środa, 25 marca 2015

Ulotka wyborcza anonimowego kandydata

Gdański ewenement wyborczy godny upamiętnienia choćby tylko na moim prywatnym blogu.

Bo tak wyglądała ulotka wyborcza anonimowego kandydata do Rady Dzielnicy Gdańsk Orunia.


Kandydat na radnego do Rady Dzielnicy Gdańsk Orunia był najwidoczniej tak bardzo zaaferowany swoją osobą, że zapomniał podpisać się z imienia i nazwiska pod swoją ulotką, która trafiła w tysiącach egzemplarzy w białych i niezaadresowanych kopertach do skrzynek pocztowych na terenie okręgu wyborczego.
Najwidoczniej nie zależało kandydatowi na promowaniu swojego imienia i nazwiska, bo ulotkę kierował tylko do swoich znajomych, a do mnie trafiła zapewne przez przypadek i omyłkę kolporterów.


Obibok na własny koszt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.