Zarejestrowanie zakładowej Solidarności zbiegło się z rocznicą Śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego, który zmarł 12 maja 1935 roku.
Po pomyślnej rejestracji dotychczasowej tajnej Komisji Zakładowej jako jej przewodniczący już w dniu 1 września 1989 roku zostałem wyrzucony z pracy.
Batalia o przywrócenie mnie do pracy wraz z Komisją Zakładową trwała przez prawie 10 miesięcy w dwóch instancjach sądowych.
Dzięki naszemu wybiegowi w Zakładzie nie powstała Solidarność TW Bolków i Czesława Kiszczaka z namaszczonym przez nich wodzem.
OPZZ musiał się rozwiązać już w roku 1981 z powodu zbyt małej liczby członków.
Próba powołania kontr związku przez byłego przewodniczącego, który był gotów do rezygnacji ze stanowiska zastępcy DN zakładu z pomocą Zarządu Regionu Gdańskiego i samego Bogdana Borusewicza z jego koterią nie powiodły się.
Bolkowa Solidarność nie powstała, lecz po mojej rezygnacji w połowie 1991 roku z funkcji przewodniczącego doprowadziła do podporządkowania się ZR Gdańskiego już w lipcu 1992 roku i wówczas przestałem być członkiem związku, z którego wystąpiłem na znak protestu.
Pod moim przywództwem Zakładowa Solidarność odzyskała wszelkie środki finansowe wraz z rewaloryzacją i odsetkami oraz rekompensatę za przejęty sprzęt poligraficzny jaki był w posiadaniu w dniu ogłoszenia stanu wojennego. Środki finansowe i sprzęt i dokumentacja związkowa została przejęte przez zakład pracy od ówczesnego przewodniczącego Komisji Zakładowej, który zdradził i poszedł na współpracę z bezpieką i dyrekcją.
Wkrótce awansował na kierownika działu a później na zastępcę Dyrektora Naczelnego.
Po przejęciu solidarnościowego sprzętu poligraficznego zakład przeprowadził likwidację wysłużonego zakładowego sprzętu poligraficznego, który mi powierzono do dokonania końcowej likwidacji i wywieziena na złom do skupu przy ulicy Mostowej w Gdańsku, do którego likwidowany sprzęt nie dotarł w komplecie, bo za pół litra wódki otrzymałem potwierdzenie na piśmie, że maszyny wymienione na protokole likwidacyjnym zostały na złomowice ode mnie przyjęte i fizycznie zniszczone.
Tymczasem maszyny dwie maszyny do pisania, dwie kserokopiarki polskiej produkcji i jeden powielacz marki ROTO trafiły do mojej prywatnej i tajnej drukarni na gdańskiej Oruni przy ulicy Ptasiej 4, w której do tamtej chwili była tylko jedna maszyna do pisania, na której pisałem pierwsze ulotki z wykorzystaniem papieru przebitkowego i kalki maszynowej - czarnej lub ołówkowej - fioletowej lub niebieskiej..
Moja tajna drukarnia funkcjonowała do dnia 31 sierpnia 1982 roku tj. do dnia mojego zatrzymania i aresztowania w dniu 2 września oraz osadzenia w Areszcie Śledczym w Gdańsku przy ulicy Kurkowej w dniu 3 września 1982 roku.
W dniu 3 września 1982 roku w administracji AŚ gdy zdawałem pieniądze i wartościowe rzeczy do depozytu spotkałem się z śp. Anną Walentynowicz, którą również oddawała do depozytu swoje rzeczy wśród których był złoty łańcuszek z medalikiem Matki Boskiej. O tym już onegdaj pisałem w szczegółach.
Ad rem.
Dziś 12 maja 2015 roku jest 80. rocznica śmierci Marszałka.
Tak jak ja doprowadziłem do rejestracji zakładowej Solidarności w ten dzień, tak w dniu 12 maja 1989 roku odbyła się też uroczystość przywrócenia imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego dla Gdańskiej Stoczni Remontowej (GSR), której imię Marszałka zostało przez Załogę GSR nadane w dniu 11 listopada 1981 roku.
Imię Marszałka zostało przez komunistów po wprowadzeniu stanu wojennego usunięte, a tablica pamiątkowa zainstalowana na tę okoliczność rozbita przez ZOMO.
Załoga GSR na znak protestu w dniu 28 grudnia 1981 roku Załoga GSR podjęła strajk w obronie imienia Gdańskiej Stoczni Remontowej, który tak jak poprzedni w dniach 14-16 grudnia 1981 roku został brutalnie stłumiony.
Uczestnicy zostali zwolnieni z pracy, zatrzymani, aresztowani i osadzeni w aresztach i więzieniach.
Gdańska Stocznia Remontowa im. Józefa Piłsudskiego była jednym z 40. zmilitaryzowanych zakładów pracy jakie spośród ogólnej liczby 199 zakładów zastrajkowały na znak protestu po wprowadzeniu stanu wojennego.
I jednym z nielicznych, o ile nie jednym, który po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 roku strajkował dwukrotnie.
Album z fotografiami z uroczystości nadania imienia Marszałka GSR z dnia 11.11.1981 roku oraz kawałek linki od biało-czerwonej szarfy widocznej na fotografiach: KLIK!
Jak widać na zegarze portierni uroczystość nadania imienia Marszałka odbyła się o godz. 14.
Niestety na uroczyste przywrócenie imienia Marszałka tak jak i pozostali byli członkowie komitetów strajkowych z sierpnia 1980 r. i grudnia 1981 r. oraz założyciele Solidarności z TKZ oraz członkowie Komisji Zakładowej Pierwszej Solidarności w GSR nie zostaliśmy zaproszenie.
Przykre jest to co piszę, lecz taka była i jest prawda o tej nowej Solidarności powołanej przez Czesława Kiszczaka i jego mnogich TW Bolków.
Obibok na własny koszt
PS
W stanie wojennym występujący pod pseudonimami Mieszko, Mieszko I i Mieszko II.
Onwk.
PPS
Nowy album z fotografiami z gorącego polskiego sierpnia 1980 roku: KLIK!
Onwk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.