niedziela, 28 grudnia 2014

Czy Stoczniowcy Stoczni Gdańskiej wzięli świadomie udział w wyburzaniu swojej stoczni w 2005 roku?



Hańbą okryli się ci wszyscy łajdacy, którzy wzięli jakikolwiek świadomy udział w wyburzaniu i zaorywaniu Stoczni Gdańskiej, Kolebki Solidarności poczynając od 1989 roku!

Stocznię, co za chichot historii wyburzali sami Stoczniowcy Stoczni Gdańskiej im. Lenina na XX rocznicę podpisania porozumień gdańskich z tajnym aneksem o przewodniej roli partii PZPR, KPZR  i nienaruszalnym sojuszu z bratnim ZSRR.
Chichot jest o tyle bardziej bolesny, że zaoranie Stoczni Gdańskiej ogłosił w stanie wojennym premier PRL, Rakowski w Sali BHP, tej samej, w której podpisane było sierpniu 1980 roku porozumienie, do którego zdrajcy  i zaprzańcy dołączyli tajny załącznik.
Stało się to pod płaszczykiem przygotowania terenu pod planowany koncert  J. M. Jarra w Gdańsku, który odbył się w dniu 26 sierpnia 2005 roku.

Fotografia z sierpnia 2005 roku - stoczniowy teren po wyburzeniach.

Koncert poprzedziła próba generalna miała miejsce w dniu 25 sierpnia 2015 roku już na częściowo wyburzonej i zaoranej Stoczni Gdańskiej im. Lenina.



Dla tej zabawy zdrajców i zaprzańców zniszczono Kolebkę Solidarności REMCAMI samych ogłupionych Stoczniowców, którzy chcieli godnie przyjąć w swojej stoczni francuskiego muzyka, który po zainkasowaniu kasy wypiął się na stoczniowców tylną częścią swojego ciała.
Później pod patronatem nowej Solidarności bezpieki Cz. Kiszczaka i TW Bolków padały kolejne mury za murami i to na własne życzenie zaczadzonych pozorną wolnością idiotów, którzy dali się omotać i pozwolili wyprowadzić się na manowce pełne iluzji i miraży.
Osobisty i niepośledni udział w zaoraniu Stoczni Gdańskiej mieli i maja liczni działacze nowej Solidarności jak i rzekomo nasi politycy, rzekomo nasi wojewodowie gdańscy i pomorscy, jak i rzekomo polscy radni Rady Miasta Gdańska, którzy jak pamiętam już jesienią 1990 roku szydzili z mojej inicjatywy powołania Klubu Radnych "Orła Białego", który był dla nich moim szowinistycznym pomysłem nielicującym i nieprzystającym z dążeniem rzekomo wszystkich Polaków do kolejnego europejskiego kołchozu - Unii Europejskiej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.