Hańbą okryli się ci wszyscy łajdacy, którzy
wzięli jakikolwiek świadomy udział w wyburzaniu i zaorywaniu Stoczni
Gdańskiej, Kolebki Solidarności poczynając od 1989 roku!
Stocznię, co za chichot historii wyburzali sami Stoczniowcy Stoczni Gdańskiej im. Lenina na XX rocznicę podpisania porozumień gdańskich z tajnym aneksem o przewodniej roli partii PZPR, KPZR i nienaruszalnym sojuszu z bratnim ZSRR.
Chichot jest o tyle bardziej bolesny, że zaoranie
Stoczni Gdańskiej ogłosił w stanie wojennym premier PRL, Rakowski w Sali BHP,
tej samej, w której podpisane było sierpniu 1980 roku porozumienie, do którego
zdrajcy i zaprzańcy dołączyli tajny załącznik.
Stało się to pod płaszczykiem przygotowania
terenu pod planowany koncert J. M. Jarra w Gdańsku, który odbył się w
dniu 26 sierpnia 2005 roku.
Fotografia z sierpnia 2005 roku - stoczniowy teren po wyburzeniach.
Koncert poprzedziła próba generalna miała miejsce
w dniu 25 sierpnia 2015 roku już na częściowo wyburzonej i zaoranej Stoczni
Gdańskiej im. Lenina.
Dla tej zabawy zdrajców i zaprzańców zniszczono
Kolebkę Solidarności REMCAMI samych ogłupionych Stoczniowców, którzy chcieli
godnie przyjąć w swojej stoczni francuskiego muzyka, który po zainkasowaniu
kasy wypiął się na stoczniowców tylną częścią swojego ciała.
Później pod patronatem nowej Solidarności
bezpieki Cz. Kiszczaka i TW Bolków padały kolejne mury za murami i to na własne
życzenie zaczadzonych pozorną wolnością idiotów, którzy dali się omotać i
pozwolili wyprowadzić się na manowce pełne iluzji i miraży.
Osobisty i niepośledni udział w zaoraniu Stoczni
Gdańskiej mieli i maja liczni działacze nowej Solidarności jak i rzekomo nasi
politycy, rzekomo nasi wojewodowie gdańscy i pomorscy, jak i rzekomo polscy
radni Rady Miasta Gdańska, którzy jak pamiętam już jesienią 1990 roku szydzili
z mojej inicjatywy powołania Klubu Radnych "Orła Białego", który był
dla nich moim szowinistycznym pomysłem nielicującym i nieprzystającym z
dążeniem rzekomo wszystkich Polaków do kolejnego europejskiego kołchozu - Unii
Europejskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.