Postanowiłem korzystając z okazji uwiecznić ich wszystkich wraz z gośćmi, których ja osobiście bym nie zaprosił, bo wleźli w stado świńskie, z którymi jak widać czują się najlepiej i swojsko.
W pierwsze kolejności przedstawię kilka fotografii elitę turystów łonowych, a następnie kilka nagranych przeze mnie klipów filmowych ze spędu miężdunarodnoj trzody - w tym szwabskiej, która lizała rowa TW Bolkowi i pomniejszym TW Coś tam coś tam.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Klip 1:
Klip 2:
Klip 3:
Klip 4:
Klip 5:
Klip 6:
Klip filmowy: Obibok na własny koszt
Więcej klipów filmowych z tego dnia i inne można obejrzeć na moim kanale YT:
Kwiaty na replice historycznej bramy Nr 2 Stoczni Gdańskiej.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Oryginalną bramę zniszczyła kompania
czołgów Ludowego Wojska Polskiego z Kołobrzegu dowodzona przez
porucznika Waldemara Skrzypczaka, dziś generała i byłego wiceministra MON
w rządzie Donalda Tuska, którego ojciec też był dowódcą czołgów w
grudniu 1970 roku w Gdyni, która otworzyła ogień z broni pokładowej do
ludzi wysiadających z kolejek i udających się do pracy w gdyńskich
stoczniach i porcie. Dziadek Waldemara Skrzypczaka teę służył w LWP w
czasach rewolucji w Poznaniu, gdzie LWP strzelało z czołgów, broni
pokładowej i ręcznej do polskich patriotów walczących z sowieckim
okupantem i ich miejscowymi lokajami. Jak widać jest to rodzinny komuszy klan trepi wielce zasłużony dla PRL i LWP oraz okupanta moskiewskiego, który ma krew Polaków na swoich zbrodniczych łapach.
Gdańsk, brama Nr 2 Stoczni Gdańskiej im. Lenina w dniu 16 grudnia 1981 roku
Gdańsk, brama Nr 2 Stoczni Gdańskiej im. Lenina w dniu 16 grudnia 1981 roku
Bandyci z komunistycznych pancernych zagonów LWP dowodzonych przez porucznika Waldemara Skrzypczaka i ich dzieło podczas brutalnej pacyfikacji Mojej Stoczni Remontowej im. Józefa Piłsudskiego w dniu 16 grudnia 1981 roku, w której strajkowało około 3,5 tysiąca Stoczniowców Stoczni remontowej. W dniu 16 grudnia 1981 roku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina strajkowało około 120 Stoczniowców plus około 60 osób z poza Stoczni, głownie studentów gdańskich uczelni.
Gdańsk, brama Nr 2 Stoczni Gdańskiej im. Lenina w dniu 16 grudnia 1981 roku.
Tymczasem gdy jewropejska trzódka się bawiła na imprezce runął ostatni kawałek stoczniowego muru TW Bolka, przez który ta konfitura rzekomo przeskoczyła w dniu 14 sierpnia 1980 roku, na polecenie bezpieki.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Widoczny na moich fotografiach wyżej mężczyzna w koszuli o krótkich rękawkach to musi być esbecka mendą, bo wciąż nadawał i złorzeczył na Jarosława Kaczyńskiego zabiegając o przychylność turystów łonowych w Tusk Vision Network, też widocznych na moich fotografiach TU: Moje fotografie z dnia 29.09.2012 roku
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Więcej o gruzie i kamieni kupie piszę TU: O murze TW Bolka przed i w kamieni kupie
Widząc tak czytelne znaki w tak szczególnym dniu - nawiedzenia mnie przez Archaniołów, udałem się na gdański Cmentarz Garnizonowy by powiadomić o tym żołnierzy Niezłomnych oraz naznaczyć symboliczne miejsce pamięci śp. Michała Stanisława de de Zieleśkiewic.
Drzewo widoczne po prawej stronie - przed i po mojej wizycie:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
http://obiboknawlasnykoszt.blogspot.com/2014/10/ostatnie-pozegnanie-sp-michaa-stanisawa.html
Ostatnie pożegnanie w Gdańsku śp. Michała Stanisława de Zieleśkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.