Moja wnuczka poznała Westerplatte mając półtora roku, gdzie maszerowaliśmy jak żołnierze z Westerplatte, marszowym krokiem z pieśnią na ustach.
Przechodnie na nas się gapili ale my na to nie zważaliśmy i maszerowaliśmy sobie we dwójkę po całym Westerplatte.
Tu jesteśmy na fotografia z pierwszej naszej wycieczki z Moją Wnuczką na Westerplatte.
Na fotografii niżej trzymam Moją Wnuczkę na ręku.
Fotografia ta została wykonana przez pana moim aparatem z wieży artyleryjskiej Tranzytowej Składnicy Wojskowej w dniu 6 września 2012 roku.
Pierwsza próba samodzielnego wejścia na pomnik Obrońców Westerplatte w wykonaniu Mojej Wnuczki.
I rok później, bo 31 sierpnia 2013 roku - Wartownia Nr 3 nocą.
I w drodze pod pomnik Obrońców Westerplatte, na rękach swojej mamy.
W tym samym dniu 6 września 2012 roku byliśmy razem z Moją Wnuczką pod pomnikiem poległych Stoczniowców w Gdańsku, tu są m.in. fotografie z tego dnia:
Album spod pomnik Poległch Stoczniowców w Gdańsku
Album z Westerplatte z dnia 6 września 2012 roku
Wnuczka do dziś pamięta ten jej pierwszy pobyt na Westerplatte i to jak żołnierze z Westerplatte maszerują.
Wnuczka ma swój upatrzony pomnik, żołnierza tatarskiego na koniu w gdańskim parku oruńskim, z którym rosła i roście, a o samym pomniku mówi "MÓJ", "Mój koń", "Mój żołnierz".
Po raz pierwszy pod tym pomnikiem była Moja Wnuczka mając niespełna 3 miesiące, bo w dniu 24 kwietnia 2011 roku. Na tej fotografii jest jeszcze w nosidełku i karmiona z butli przez mojego syna..
Fotografia: Obibok na własny koszt
Na fotografii wyżej jest widoczna tablica pamiątkowa zainstalowana przez cokołem pomnika, na której po powiększeniu widoczna jest próba jej kradzieży, bo wyrwane już jedno z czterech jej mocowań - po prawej u góry, a czego wcześniej nie zauważyłem. Szkoda, bo być może zapobiegłbym jej kradzieży.
Wychowuje się, bawi się w jego otoczeniu, otoczeniu przepięknego uroczego miejsca jakim jest park oruński położony między i na wzgórzach morenowych z obu jego stron.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Po odsłonięciu tego pomnika w gdańskim parku oruńskim była zainstalowana przed pomnikiem taka oto tablica, która wkrótce po tym jak wykonałem tę fotografię została skradziona.
Przed kradzieżą narzekałem publicznie na fakt jej niszczenia przez dzieci jak i osoby dorosłe - przez zadeptywanie.
Na fotografii wyżej tej tablicy pamiątkowej osadzonej przed pomnikiem już było w chwili wykonywania przeze mnie tej fotografii.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Tablica przed kradzieżą wyglądała tak:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Dziś już jest zamontowana nowa tablica, która zgodnie z moją sugestią została zamontowana na cokole pomnika i wygląda tak:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Moja wnuczka ucieszyła się również jak i dziadek widząc tablicę pamiątkową na Jej pomniku, jej koniu, jej żołnierz, jej park, jej stawy, jej ptaki, drzewa, kwiaty i wszystkie roślinki..
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Wcześniej tablica była w nieprzemyślanym i niefortunnym miejscu, bo tu gdzie stoi moja wnuczka na fotografii niżej.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Pod pomnikiem polskich harcerzy w Gdańsku:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Przy pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Pod pomnikiem Jana III Sobieskiego w Gdańsku
Pod pomnikiem Jana III Sobieskiego w Gdańsku
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
To w tym miejscu komuniści umieścili tablicę pamiątkowa, która miała dać początek budowy pomnika żołnierzom bolszewickiej rosyjskiej armii tzw. "oswobodzicieli" Polaków od prawdziwej wolności.
Fotografia: Kosycarz
Fotografia: Kosycarz
Fotografie poglądowe.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Pomnik Świętopełka Wielkiego w Gdańsku nieprzypadkowo stoi na skwerze przy ulicy Szerokiej nieopodal kościoła Św. Mikołaja należącego do zakonu dominikanów, który widoczny jest na fotografii niżej po lewej stronie.
To właśnie Świętopełek Wielki w związku z prowadzonymi misjami /wojnami/ pruskimi sprowadził z Krakowa zakon dominikanów, których osadził przy istniejącym po dziś dzień kościele św. Mikołaja w Gdańsku.
To jest właśnie ten sam kościół, w którym Marcin P. z Amber Gold przekazał rzekomo "na tacę" ponad 1,2 miliona złotych ukradzionych klienteli jego piramidy finansowej.
To właśnie Świętopełek Wielki w związku z prowadzonymi misjami /wojnami/ pruskimi sprowadził z Krakowa zakon dominikanów, których osadził przy istniejącym po dziś dzień kościele św. Mikołaja w Gdańsku.
To jest właśnie ten sam kościół, w którym Marcin P. z Amber Gold przekazał rzekomo "na tacę" ponad 1,2 miliona złotych ukradzionych klienteli jego piramidy finansowej.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Pod pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Pod pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Przy rzeźbie Erwiny Borzychowskiej w dniu 5 września 2012 r.
Erwina Borzychowska, pasierbica dozorcy Pipki, to najmłodsza, bo 10. letniej ofiara obrony Poczty Polskiej w Gdańsku w dniu 1 września 1939 roku, która zmarła po kilku tygodniach od poparzeń w strasznej męczarni w gdańskim szpitalu.
Erwina Borzychowska, pasierbica dozorcy Pipki, to najmłodsza, bo 10. letniej ofiara obrony Poczty Polskiej w Gdańsku w dniu 1 września 1939 roku, która zmarła po kilku tygodniach od poparzeń w strasznej męczarni w gdańskim szpitalu.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Tego samego dnia przy pomniku Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Pod pomnikiem Poległych Stoczniowców w grudniu 1970 roku w Gdańsku:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Nasza wizytówka w postaci polskiej flagi narodowej, chociaż wzór - Made in China, a mimo to giną jakby były ze złota lub jakiejś marychy czy innego zioła.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Już teraz tłumaczę Mojej Wnuczce kto ukradła nie tylko buty ale i skarpetki temu bosemu stoczniowcowi koło pomnika w Gdańsku.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Pod budynkiem Solidarności - związku Kiszczaka, Bolka i różnych TW coś tam coś tam.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Nie zaniedbaliśmy też miejsc kultu religijnego, jak np. ten ołtarz przed kościołem na gdańskich stogach, w którym dziadkowie wzięli ślub w latach 70. XX wieku, a Nasza wnuczka była w tym kościele w 2011 roku ochrzczona.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Mamy też swoje kapliczki w tym tę przy stacji paliwowej LOTOS przy ulicy Małomiejskiej na gdańskiej Oruni.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Oraz takie kapliczki w gdańskim parku oruńskim:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Już wkrótce sama będzie grała na kilku instrumentach, bo jest nie tylko pojętnym ale i sumiennym uczniem.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Fotografia: Obibok na własny koszt
Jestem pewien, ze w przyszłości będzie dobrą i troskliwą matką, tak jak dziś jest ona sama otaczana przez rodziców i dziadków oraz prababcię.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Tak witał ją stęskniony dziadek w dniu jej imienin po pierwszym z jej życiu locie samolotem gdy wracała z wycieczki do Niemiec.
Chce być w przyszłości pilotem samolotów pasażerskich, a może i wojskowych, kto to wie?
. Fotografia: Obibok na własny koszt
Patrioci rodzą się i na kamieniu lecz w sprzyjającym i patriotycznym otoczeniu, które musi ich wspomagać od pierwszych chwil ich ziemskiego żywota.
Jej ojciec, a mój syn w maju 1986 roku:
Fotografia: Obibok na własny koszt
Jej ojciec, a mój syn w maju 1986 roku podczas manifestacji na Długim Targu w Gdańsku w wieku 5 lat i jeden miesiąc.
Fotografia z albumu i autorstwa Kosycarza z Gdańska.
Źródło fotografii mojego syna:
I mniej więcej w tym samym miejscu (widoczna rur odprowadzająca wodę deszczową z dachu) w dniu 30 maja 2014 roku stoi mojego syna córka, a moja kochana Wnuczka i Mała Polka, która bardzo lubi razem ze swoim dziadziem jeździć na wycieczki w miejsca pamięci narodowej Polaków w Gdańsku.
Poznaje zabytki Gdańska i miejsca gdzie jej ojciec, babcie i dziadkowie oraz żyjące dwie prababcie chadzali i bywali tuż po II WŚ.
Fotografia mojej mamy z drugiej połowy lat 40. XX wieku w czasie odbudowy gdańskiej starówki - widoczne rusztowania.
Fotografia ze zbioru rodzinnego wykonana aparatem w b, złych warunkach światła.Fotografia: Obibok na własny koszt
Córka syna i moja wnuczka stoi mniej więcej w tym samym miejscu co jej ojciec w czasie demonstracji w maju 1986 roku.
Fotografia: Obibok na własny koszt
Napisał Obibok na własny koszt i postawił swoją wirtualną pieczęć Polski Walczącej w Internecie.
Szanowny Panie Obiboku,
OdpowiedzUsuńGratulacje Dziadkowi, uczącemu Wnuczkę prawdziwej historii Polski.
Gratulacje za patriotyczne wychowanie Dzieci i Wnuczki.
Serdeczności:-)
PS Zapraszam na moje dwa blogi na Blogspocie:
Okruchy - "literacki" i nie tak do konca apolityczny
Kwiaty polskie - polityczny
Proszę o komentarze!
Dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńPolecam mój wpis o Moim Bracie, budowniczym gdańskiego pomnika Poległych Stoczniowców w grudniu 1970 roku.
Są tam liczne fotografie Mojego Brata jak i moje (ten z dłuższymi włosami) z lat 70. i 80. XX wieku.
http://obiboknawlasnykoszt.blogspot.com/2014/05/krotka-historia-napisu-o-tresci-smierc.html
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt.
PS
Może Pani napisze coś o załganej historii związanej z nazwą ulicy Malmeda w Białymstoku?
Nawet już pozyskałem fotografie tej łże tablicy. Są tu:
https://plus.google.com/photos/108910137865025242278/albums/6060187358015467313
Onwk.