|
|||||||||
czwartek, 29 sierpnia 2013
Usunięty wpis i komentarze z Niepoprawnych.pl @Wojciecha Pomorskiego
Etykiety:
autochton z Bytowa,
kłamca,
łgarz,
łobuz,
łotr,
megaloman,
niemiecki polak,
NSDAP,
przebieraniec,
Wojciech Pomorski
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Czy ktoś spoza rodziny może potwierdzić te informacje?
Kiedy wprowadzono stan wojenny miał Pan JEDENAŚCIE lat!
Ten pan to Narcyz
A dla swoich dzieci , jak sam stwierdził w ciągu 10 lat znalazł aż 16 (słownie; szesnaście) godzin.
I co tu komentowac.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
nie macie racji, panowie
markowa
Pytam pana Pomorskiego o jego działalność opozycyjną jako jedenasto- czy dwunastolatka.
no coś Ty, Traube!
Jak "narodowe", to narodowe i koniec dyskusji!!!:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
Z drugiej strony, jaki to narodowiec, który walczyć chce z nacjonalizmem, toż to lewak albo anarchista.
No i bardzo kiepski rodzic i ojciec, że w małżeńskie sprawy i alkowy się nie wtrącę.
Obstawię też i to, że od 1989 roku albo i wcześniej DM nie śmierdziały - nawet te od rodziny esesmanów.
Obibok na własny koszt
działanie Jugendamtów to jedno...
Nawet jestem w stanie zrozumieć faceta, któremu zabrali dzieci. Nawet rozumiem, że tacy jak on zakładają stowarzyszenia...
Z drugiej strony "widziały gały, co brały".
Niemiachy walą kupę kasy (we własnym interesie, rzecz jasna)na "szczęśliwe, niemieckie rodziny".
Do rozwodu z przedstawicielką lub przedstawicielem "rasy panów"...
Najpierw ktoś "emigruje" (raczej nie z powodów politycznych, może raczej... jakiś dziadek w Wermachcie:):):)?), a potem nagle odkrywa, że miska nie jest za darmo...
Nie chcę nikomu nic insynuować, ale sprawa zaczyna mi podśmierdywać czymś więcej niż tylko rodzinnymi tragediami (często, najczęściej, wojenkami)...
Tak czy inaczej uważam, że jeśli ktoś kłamie w jednym, to nie zasługuje na zaufanie drugim, trzecim i tak dalej.
Wreszcie jest tak wielu, którzy naprawdę walczyli z komuną, dostawali w d.pę i... nie wystawiają piersi do orderów, a nawet, najczęściej, przymierają głodem...
Jest też wielu (większość) takich, którzy nagle nie "odkryli w sobie Niemieckich korzeni", a nawet jeśli, to nie rzucali Polski w diabły, nie zdradzili...
PS
Cały wywiad jest przesłodzony, wylizany i łzawy.
Niby "profesjonalny", ale to z wysiłkiem wypichcone, farmazony. Gładkie słówka, okrągłe zdania, niby-emocje...
Mnie to odstręcza, a co gorsza - wywołuje nieufność.
Ta naciągana, kłamliwa w zasadzie, autoprezentacja na końcu to już prawdziwa katastrofa.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Nathanel
Spodziewam się raczej pouczeń o tym, że strollowałem dyskusję.
Ja tego nie rozumiem!
Na portalu, na którym tyle miejsca zajmuje walka o prawdę, walka z kłamstwami i przemilczeniami propagandy Tuska, walki z budowanymi na siłę i wbrew faktom legendami - w sensie dosłownym - o opozycyjnej działalności pani Krzywonos czy Pana Bolesława, nikogo nie dziwią informacje o opozycyjnej działalności 11-stolatka.
Mało tego, kolejne wpisy pan Pomorskiego są przez Administrację promowane!
Prawicowe portale, Radio Maryja, prawicowe gazety przechodzą do porządku nad informacjami, że wyemigrował on z powodów politycznych, jako prześladowany solidarnościowiec, w lipcu 1989 roku PO DRUGIEJ TURZE WYBORÓW DO SEJMU KONTRAKTOWEGO!
Przecież to powinno wywoływać las rąk, jak mawiali moi nauczyciele, powtarzających moje pytania i domagających się odpowiedzi.
Kolega bloger all10101, podobnie jak pan Pomorski Bytowianin , a nawet rówieśnik, dodał swoje pytania o konkretne nazwiska nauczycieli, którzy rzekomo Wojciecha Pomorskiego prześladowali. Tak jak i ja nie doczekał się odpowiedzi.
A przecież to chodzi o konkretne szkoły i konkretnych ludzi wobec których wysuwane są bardzo poważne zarzuty!
wątek jest o dzieciach
A mnie interesuje temat
Nadal nie została zaspokojona moja ciekawość przed jakimi prześladowaniami politycznymi uciekało się z Polski latem 1989 roku.
Re: Nathanel
Re: Re: Nathanel
Poza tym gdyby zaglądał, przestałby powielać informacje o swojej działalności opozycyjnej - skoro zobaczyłby, że to jest kwestionowane.
Re: Re: Re: Nathanel
Ja kwestionuję również to, co ten łgarz wygaduje na antenie Radia Maryja jak i to, co pisze o swoim ojcu i sobie także i w tej notce.
Więcej na pisałem w moim komentarzu, bo już na prawdę nie wytrzymałem,a wręcz się zagotowałem.
Jest to bezmyślny kłamca, który wciągnął w swoje kłamstwa nie tylko całą swoje rodzinę - ojca i swoje rzekomo dzieci, ale i postronnych ludzi.
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Dzieci są tu używane ,moim zdaniem , jako narzędzie.
Na innych portalach ten pan, niewygodne pytania usuwa a pytajacych banuje.
A tu powinna być szczera prawda przedewszystkim.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Nathanel
Tak jak piszesz: "A tu powinna być szczera prawda przedewszystkim."
Bo nie można się czepiać legend budowanych wokół np. Henryki Krzywonos, akceptując zarazem legendy budowane wokół pana Pomorskiego.
Jeśli ja tu zobaczę cytaty z jakiś opracowań IPN-u podnoszące wiodącą rolę Wojciecha Leszka Pomorskiego w działaniach podziemnej Solidarności w Bytowie w czasie stanu wojennego albo przeczytam wypowiedź wiarygodnego świadka owej działalności, to z radością pozbędę się moich wątpliwości.
Jednak do tego czasu będę te wątpliwości zgłaszał, właśnie dlatego, że tu powinna być szczera prawda przede wszystkim!
Chętnie poznałbym motywację tego zgłoszenia
Czy zgłaszający ma to minimum odwagi cywilnej, żeby powiedzieć mi, co w moim komentarzu narusza netykietę albo jakieś normy etyczne lub prawne?
może się dowiemy, może nie
Nie było innej opcji.
Po pierwsze ze względu na manipulacje i kłamstwa autora.
Po drugie - domagając się ukarania osoby, która "flaguje" bez najmniejszego powodu.
Może się dowiemy, może nie, kto uprawia chamski, nachalny trolling.
Dlaczego?
Mam swoje podejrzenia, ale ich nie zdradzę:):):)
PS
Gdybym przypadkiem "zamilkł", to...
..."Buzidupciherbawitku" (jak mi sto lat temu rzucił na pożegnanie pewien AGH-owiec na w windzie akademika:):):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Re: Dziecko ma być niemieckie i już!
Nie zamierzałem w ogóle pisać po tym moim komentarzu, gdy napisałem, kto i jacy ludzie wyjeżdżali na rzekomo emigrację z przyczyn rzekomo politycznych.
Poczynając od roku 1989 wyjeżdżali tylko emigranci przyczyn ekonomicznych lub służbowo, którzy kierowani byli na emigrację agenci MSW i WSW, a wszystko to działo się pod kierownictwem moskiewskich wasali i samej Moskwy.
Tak, więc jesteś jednym z dwóch przypadków i przestań tu łgać, że wyjechałeś z przyczyn politycznych, bo ubliżasz takim jak piszące te słowa osobom, a na to mojej zgony nie miąłeś i nie masz.
Czy zrozumiałeś to, co wyżej napisałem, czy mam napisać to tobie jeszcze raz, lecz dużymi literami?
Wskaż mi tu na stronach IPN gdzie widnieje imię i nazwisko twojego rzekomo aresztowanego ojciec, bo ja go nie odnajduję w przeciwieństwie do mojego nazwisko przynajmniej jak stwierdziłem figuruje w jednej ze spraw prowadzonych przeciwko mojej osobie z oskarżenia w trybie doraźnym, do której byłem aresztowany.
Nie wskażesz, bo jesteś po prostu kłamcą.
Ułatwię tobie:
IPN TU: http://www.13grudnia81.pl/sip/index.php?opt=3&n=...
Jest też wydanie w wersji PDF: internowani.pdf
Jeśli zajdzie taka potrzeba, to służę także fotografiami książki papierowej, ze stronami na literę P dotyczących internowanych z Pomorza od Szczecina, Koszalin, Trójmiasto, Elbląg, Olsztyn, Bydgoszczy aż po Toruń. Według opracowania IPN z 2011 roku.
Jeśli uważasz, że tym stwierdzeniem cienie obrażam i pomawiam, to wskaż źródło w IPN lub przedstaw skan dokumentu – postanowienia o aresztowaniu twojego ojca, a wówczas przeproszę i odszczekam publicznie, po sprawdzenie w IPN przedstawionego prze ciebie skany postanowienia o aresztowaniu twojego ojca.
Wielu było zatrzymanych przypadkowi, tak jak dajmy na to kapitan Mieczysław Wachowski w Strzebielinku, Katarasińska – Śledzińska, gdy niedopita szukała meliny by nabyć coś na ząb w pianym widzie.
Podobnie, jak co niektórzy członek KK Solidarności, który nie był nawet świadom tego, że nie leży na łóżku w sopockim Grand Hotelu tylko na łóżku w Ośrodku Internowania w Strzebielinku albo i w hotelowym łóżku Monopol w Gdańsku na wprost dworca głównego PKP w Gdańsku, który na kacu niezbyt wiedział, co robią w centrum Gdańska czołgi, wozy opancerzone o oddziały LWP i ZOMO.
Jak widzisz różni byli to działacze, jak ci, którzy w ponad 20. procentowym stanie osobowym OS w Strzebielinku podpisali lojalki i poszła na współpracę z policją polityczną.
Część z tych, którzy tam trafiła w pierwszych dniach stanu wojennego zdążyła już wcześniej zostać TW coś tam coś tam.
To z pośród tych gro zwolniono w pierwszych dniach stanu wojennego, bo WRONy uznały, że większy z nich pożytek będą mieli na zewnątrz, b w ośrodkach nabór był niczym udane żniwa dla każdego rolnika, chłopa.
Ci zwolnieni z internowania mieli inne zadanie, jak tworzenie melin i rzekomo podziemnych struktur Solidarności, bo jako ci ważni i odważni działacze, po internowaniu, choć tak po prawdzie na „parę sekund”.
Inaczej esbecy postępowali do innych, których chciano zdyskredytować, pokazując tym samym, że nie są w ogóle w strefie zaangażowania tajnej policji, na których ci, TW coś tam coś tam rzucali, jako pierwsi bezpodstawne oskarżenia o agenturalność ludzi uczciwych i oddanych sprawie.
Trafiłem też na taką listę w kościele Św. Brygidy, gdzie była zainstalowana pod opieką KO siatka TW cos tam coś tam, którą to ja zacząłem podejrzewać o agenturalności, a zaczęło się od gospodyni prałata i jej nieopatrznie wypowiedzianych pod moim adresem słów o tym, że gdybym się nie zajmował polityką to nie musiałbym chodzić po żebrach za mlekiem w proszku dla mojego 8. miesięcznego syna. Te słowa pamiętam do dziś, O nich powiedziałem prałatowi, nie wiedziałem wówczas, że mówię to o swoich podejrzeniach do SBbeckiego KO. No i zaczęło się, bo ruszyli inni TW coś tam coś tam z oskarżaniem mojej osoby. Dotknął mnie z tego powodu ostracyzm tam zgromadzonych działaczy podziemnej Solidarności, tak ze już w styczniu 1982 roku postanowiłem pisać o tym, że Lech Wałęsa jak i niektórzy członkowie KK Solidarności są agentami policji politycznej, a LW jest UBeckim Bolkiem. Gdy zostałem w dniu 31 sierpnia 1982 roku aresztowany i trafiłem do więzienia, to byłem jednym z więźniów, który nie został objęty opieką i pomocą w kościele św. Brygidy, do akcja pomocy kierował TW coś tam coś tam, z którym miałem już na pieńku w czasie działalności Solidarności w latach 1980-1981. Dziś wiem, że ten były działacz podpisał lojalkę i podjął współpracę od świadka ze Strzebielinka, który została tak jak i inni przeciwnicy Magdalenki i OS wypchnięci poza margines.
Chociaż odżegnywał się Bolka to jednak od roku 1989 znalazł się pośród TW Olków i Borsuków podczas zakładania nowej Solidarności Kiszczaka, jako etatowy jej pracownik, który zwalczał przeciwników jego św. Magdalenki i jej okrągłego ołtarza, podobnie jak za czasów pierwszej Solidarności należał do bojówki TW Bolka.
Tak, więc jeśli podasz mi tu na Niepoprawnych źródło lub jednostkę, IPN, która potwierdzi twoje bredni i konfabulacje, które może opowiadać tylko ułomny na umyśle maniakalny łgarza, tym bardziej na antenie Radia Maryja m.in., o tym, że policja polityczna PRL włamywała się do waszego mieszkania w Bytowie pod waszą nieobecność, co łatwo byłoby sprawdzić, bo raczej tak jak o zatrzymaniu ojca tak i o włamaniu do mieszkania też winne być odnośne adnotacje o zgłaszanych włamaniach w dziennikach milicyjnych komendy MO w Bytowie.
No chyba, że twoi rodzice w ogóle postanowili nie zgłaszać włamań, bo uważali, że szkoda waszego czasu, bo w takie bajki to niech wierzą dzieci i inni łgarze - ja w nie uwierzę i basta.
Ojciec twój w oparciu o posiadaną przeze mnie wiedzę był jedynie zatrzymany nawet nie 48 godzin na komendzie i tyle wynika z tego rzekomego aresztowania i rzekomego internowania twojego ojca, który nie posiadał statusu internowanego choćby w jednostce czasu, jakim jest sekunda.
Na prośbę jednego z Niepoprawnych odsłuchałem fragmentu wywiadu z RM ze stekiem kłamstw człowieka, któremu jak widzę dziś wszystko się przypomniało jak i to, że to inni są winni twojemu losowi, bo co do ciebie to jesteś świętym aniołkiem, prawda?
Teraz idziemy dalej, bo nie ja będę ustalał fakty z przeszłości dotyczące twojego ojca, lecz poproszę o to moich kolegów z Pomorza i Kaszubów, którzy wiedzą dużo więcej od niejednego oddziału, IPN.
Teraz czas zająć się twoimi sprawami osobistymi, które wywlekłeś na forum publiczne.
Po tym jak mleko się rozlał i po niewczasie zacząłeś z wielką zajadłością i niczym niepohamowaną ochotą opluwać swoich wcześniejszych bardzo cacy niemieckich teściów ich potomków, w tym ich córki, a twojej śliczniej i dobrej niemieckiej żony, którą dopiero dziś widzisz, ze jest córką i wnuczką esesmanów.
Czynisz to z taką zajadłością i zaciekłością, jakbyś ich wcześniejszej przeszłości w ogóle nie znała, a dostrzegłeś dopiero podczas twojego konfliktu małżeńskiego i rodzinnego.
Rozumie, że taki stan rzeczy tobie wcześniej nie przeszkadzała, prawda?
Bo nie sposób dać wiarę w to, że nie wiedziałeś, że twoja żona i matka twoich dzieci jest córką i wnuczką byłych esesmanów H. Himlera, prawda?
Po tym, co sam o nich napisałeś i powiedziałeś śmiem twierdzić, że wiedziałeś nim wżeniłeś się w rodzinę tych niemieckich esesmanów.
Wiedziałeś a mimo to płodziłeś z nią jej niemieckich dzieci, bo z tym płodzeniem dzieci jest tak, ze to matka daje im życie i matka niemiecka jak i żydowska daje na świat tylko i wyłącznie albo dzieci niemiecki lub żydowskie, w zależności od tego, która z nich je rodzi.
Prawo matki, prawo talmudyczne, powinieneś znać je, nim zacząłeś w obozie azylanckim pluć na Polskę i Polaków, bo nie czaruj tu nikogo, że tego akurat nie uczyniłeś, tak jak czyniło to wielu innych uciekinierów, opluwających bez umiaru i opamiętania tak Polskę jak i Polaków, by przypodobać się krajowi, w którym ten czy inny azylant stara się o prawo pobytu stały czy czasowy.
Wiedziałeś, w jaką rodzinę niemiecką się wżeniłeś, a mimo to płodziłeś dzieci, bo wszak nie jedno, prawda?
Trudno było tobie pojąć i ogarnąć, że skoro tam osiadłeś po wcześniejszych zabiegach o azyl, pobyt, obywatelstwo, to uważałeś i myślałeś, że Niemcy pozwolą akurat tylko tobie na odstępstwa od obwiązujących zasad i prawa, które tam obowiązuje wszystkim nie tak jak jest to w II PRL, gdzie są równi i równiejszymi oraz totalne bezprawie w myśl hasła - RÓBTA, CO CHCETA!
Niestety łżesz we wszystkim jak tylko otworzysz organ oralny, a ja mam już tego twojego kłamstwa poganianego kłamstwem po prostu DOŚĆ.
Rozumiesz, czy mam napisać to jeszcze raz, po jednej literce, sylabami czy dużymi literami?
Jeśli tak to tak napiszę, byś pojął, że nie masz tu tylko zidiociałych słuchaczy, którzy łykną każde bzdury wypisywane przez łgarza i kłamcę.
Jesteś nie gorszym kłamcą jak Michniki, Kuczyńskie, Borsuki, Bolki, Krzywe i proste nosy.
Gardzę tobą i twoimi rodzicami za to, że tak źle ciebie wychowali i za to, że pozwalają na twoje wierutne kłamstwa rozpowiadane publicznie, w tym opluwania swoich bądź, co bądź dzieci, którym przypiąłeś publicznie swoim dzieciom łatkę prawnuków esesmanów.
Nie napiszę tego, co o tobie myślę publicznie tylko z powodu, że musiałbym się wstydzić słów, jakimi powinienem ciebie tu i teraz nazwać publicznie.
Jesteś jednym z najgorszych okazów turystów i flanelek, jakie się tu pałętają i pałętały.
Postanowiłem też napisać list tak do Redakcji RB, TV Trwam jak i o. Tadeusz Rydzyka, by w końcu przejrzeli na oczy i przestali zadawać się i poświęcać czas antenowy łgarzowi, bo jak dla mnie ojcem i rodzicem jesteś żadnym.
Plwam na takie nic z nicości.
Z należnymi łgarzom wyrazami.
Obibok na własny koszt
EOT
Obibok...
Długie to, ale było warto!
Dziękuję za wsparcie:-)
UFFFF!
Po prostu tak uważam i taką mam opinię o tych wszystkich, którzy wleźli do władzy i swoją piersi wypchnęli do odznaczeń pod byle pozorem.
Wiesz, że większość wśród odznaczonych po 1989 roku stanowią jak nie komunistyczni zbrodniarze, pośrednicy i tylko w 1/3 ofiary.
W pierwszej kolejności byli odznaczeni bojówkarze od Bolka i Borsuka.którzy przez dziesięciolecia prześladowali tych, którzy byli w tzw. Gwiazdozbiorze i przeciwko ich św. Magdalence i jej okrągłemu ołtarzowi.
Znam tak wieli, że gdyby przyszło ich odznaczać za 48. godzinne zatrzymanie, to spod orderów wypłynęły by ichnie jeno flaczki.
Z odznaczeniami jak i z wpisem do Encyklopedii Solidarności jak podobnie.
Dostają je ci którzy o to sami występują, w oparciu polecających świadków z koterii, a w ES ci, którzy sami napiszą sobie laurkę biogram.
Ci którzy nie zrobią ani jednego ani drugiego pozostaną bezimiennymi, acz też wyklętymi przez komunistów i tych od okrągłego ołtarza poświęconemu WRONie, Kiszczakowi i tym Magdalenki.
Jak zwykle z należnymi Tobie pozdrowieniami.
Obibok na własny koszt
@Onwk
Notki biograficzne w Encyklopedii Solidarności, powiadasz...
A ja znam takich, co jeszcze w latach `90 załatwili sobie zaliczenie "konspiracji" do stażu pracy dla ZUS... Zabawne, nie?
Pozdrawiam
@TŁ - Och, nie wiem czy zauważyłeś, że
No i kto to to robi?
Czyżby to był kolejny rok spadających gwiazd Solidarności, tym razem walczącej.
Morawicki, Pinior...............
O tym ZUS słyszałem, bo chyba Borsuk i Bolek też są na tej liście.
W każdym bądź razie Michał D. działacz podlaskiej Solidarności, a wcześniejszy sekretarz gminny PZPR ma ciągłości pracy w ZUS, a nawet jak się nie mylę ma swoją komunistyczną konspirację jako działacz Solidarności zaliczoną jako lata składkowe, o tak.
Łatwo go poznasz z nazwiska z tej polecanej przeze mnie publikacji - laurce czerwonych z Podlasia, wydanej przez tamtejsza Solidarność, w której on na zjeździe regionu przede wszystkim zatroszczył się by być etatowym podrzędnym działaczem, delegatem na I WZD "S" w gdańskiej Hali Olivia.
Tradycje były kontynuowane, bo w 2004 roku w XX rocznicę mordy na Popiełuszce, został nagrodzony i uhonorowany przez kiszczakowską neo Solidarności.
chichot komuny i zbrodniarzy Kiszczaka i z PZPR nad grobem ofiary, prawda?
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
@Onwk
Akta ZUS to byłaby ciekawa lektura ;-)! Ale też mają tam pewnie zbiór zastrzeżony...
Chichot to jest taki, Obiboku, że czasem trudno wytrzymać...
Dobranoc, Obiboku. Zaraz idę spać.
@TŁ
Podobnie jak brygadzista Stanisław w publikacjach występuje innymi imionami.
Przeglądając zapisane strony w moich zakładkach stwierdziłem, że zostało usuniętych masę artykułów o budowie pomników na gdańskim Wybrzeżu w roku 1980.
Czyżby mieli zamiar podmienić budowniczych kolejnymi Krzywymi i prostymi nosami kolejnych łgarzy?
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
PS
Mg ich wszystkich walić w poroże, bo w przeciwieństwie to takich pomorskich nie pobiegłem wystawiac pierś, bo nawet nie miałem ochoty przez trzydzieśi lat pochwalić się tym co robiłem z potrzeby chwili i serca, b tak po prosytu należało robić. Tak wówczas jak i dziś, gdy jest o wiele trudniej, wręcz nieporownywalnie trudniej od czasów pierwszej jak i stanu wojennego, bo dziś menda na mendzie ssie ostatnią kroplę polskiej krwi.
Onwk.
ten komentarz Obiboka jest więcej wart niż...
PS
Plenią się u nas masowo i "emigranci" (co to w twardej walucie zarabiali w towarzystwie agentów), i "represjonowani" (za połamanie kredek), i "liderzy jedynych słusznych partii", i polityczny plankton, i śmierdzące na kilometry trupem zombie, i... gawędziarze-onaniści, tak że spod stosu tego śmiecia (reklam, ulotek, plakatów, odezw, oświadczeń i wezwań do wspólnego działania - najczęściej "no name" lub "pod przykryciem") trudno coś wartościowego wygrzebać.
Szkoda, bo mogło być (mam nadzieję, że także może) inaczej.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
Pozdrawiam,
@Traube
letniego działacza opozycji solidarnościowej.
Mój syn ma taki oto dowód na to,że brał jako 5 latek udział w manifestacjach w 1986 roku, a mimo to, mojemu synowi nawet na myśl nie przyszłoby mówić i pisać o tym, że był działaczem opozycji solidarnościowej w wieku 5 lat i jednego miesiąca.
http://kfp.pl/pic/bp/f5/wyd0798k.jpg
Żeby nie było, że to jest jakiś tam chłopak, a nie mój syn to zamieszczam inne fotografiie z tamtego okresu:
Tu jest nawet ubrany w tej samej bluzie sztruksowej.
A mimo to jak pisałem, synowi nawet do głowy by nie przyszło pisać o sobie jako o opozycjoniście solidarnościowym.
Szkoda, a właściwie brak słów.
Obibok na własny koszt
Re: @Traube
On swoich rodziców, matki i ojca się nie wstydzi praz nie unika, a wręcz odwrotnie lgnie.
Mało tego.
Mój Syn jest dumny ze mnie jako swojego ojca i ma mnie za swojego najlepszego przyjaciela, któremu powierza swoje tajemnice.
Jak sam piszesz i mówisz masz ze swoimi córkami problem, bo one jak się domyślam ciebie po prostu unikają.
Obibok na własny koszt
Obiboku...
Chciałbym tylko podkreślić, że ostatnie zdanie Twojego komentarza nie jest skierowane do mnie, bo ja nie mam córek:-), tylko do szanownego autora wpisu.
A ja tymczasem też pogooglałem i ciekawostkę sejmową znalazłem.
Możliwe, że gdzieś pan Pomorski prostował to, co mówi Nelli Rokita, ale ja tego nigdzie nie znalazłem. Miejmy nadzieję, że nam tutaj napisze.
@Traube
"UPS!!! Czyżby Mój Syn, Polak i nacjonalista się nie spodobał?"
Nie wiem dlaczego i z jakiego powodu program zmienił temat i wstawiła "Re Traube"?
Mój komentarz był do autora, który oflagował prawie wszystkie moje posty, miast dać dowód na te swoje łgarstwa i konfabulacje.
Za głupią druplę przepraszam i pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
@Dixi
Wirtualnie trudno zgnieść, więc ją chociaż posyp.
;-))
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
PS
Nawet bym obstawił, a zapewne szybciej bym trafił niż TW Bolek w kolekturze SB.
Onwk.
żadna, Obiboku...
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Polecam, oryginalna pisownia, komentarze do zabierania dzieci
Re: Dziecko ma być niemieckie i już!
Ta notka tylko z powodu steku kłamstw zawartych w stopce winna wylądować w piwnicy, a już z całą pewnością nie powinna być promowana prze Redakcję NP.
Rzekłem.
Obibok na własny koszt
Uzupełnienie do wcześniejszego mojego komentarza
/Opracowano na podstawie publikacji;
Instytutu Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Gdańsku Delegatura w Bydgoszczy, „TRZYNASTEGO GRUDNIA ROKU PAMIĘTNEGO..”,
INTERNOWANI W STANIE WOJENNYM Z POWODÓW POLITYCZNYCH Z WOJEWÓDZTW BYDGOSKIEGO, ELBLĄSKIEGO, GDAŃSKIEGO, SŁUPSKIEGO, TORUŃSKIEGO l WŁOCŁAWSKIEGO,
Opracował zespół: Piotr Brzeziński, Krzysztof Filip, Igor Hałagida, Arkadiusz Kazański, Katarzyna Maniewska, Karol Nawrocki, Krzysztof Osiński, Przemysław Wójtowicz, Pod redakcją Igora Hałagidy, Bydgoszcz-Gdańsk 2011/
Nazwiska wszystkich internowanych rozpoczynające się na literę „P”:
Pacewicz-Sobótka Jan, ur. 23 VI 1960 - członek NSZZ „Solidarność" w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. 13 XII 1981-29 IV 1982 internowany w Strzebielinku.
Paluszak Włodzimierz, ur. 12 II1940 - pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina, po wprowadzeniu stanu wojennegouczestnik strajku (14-16 XII 1981) w zakładzie pra¬cy. 16 XII 1981-15 II 1982 internowany w Iławie.
Pawełek Waldemar, ur. 18 VII 1960 - pracownik Przedsiębiorstwa Państwowego „Polmozbyt" w Gdańsku, po
wprowadzeniu stanu wojennego uczestnik demonstracji (16-17 XII 1981) w Gdańsku, według dokumentów SB
„podejmuje działalność o skutkach anarchizujących życie społeczeństwa województwa gdańskiego". 17 XII 1981-6 I 1982 internowany w Iławie.
Pawlak Edward, ur. 13 X 1961 - student Politechniki Gdańskiej, uczestnik demonstracji (3 V 1982) w Gdańsku, według dokumentów SB „zachodzi uzasadnione podejrzenie, że przebywając na wolności, nie będzie przestrzegać porządku prawnego". 7 V-2 VI 1982 internowany w Iławie.
Pawłowski Krzysztof, ur. 12 V 1958 - sympatyk RMP, fotograf w ZR, po ogłoszeniu stanu wojennego drukarz i
kolporter ulotek. 5 11-21 VI 1982 internowany w Iławie, a następnie (21 VI-13 VII 1982) w Kwidzynie.
Pelowski Maciej Albin, ur. l III 1952 - członek NSZZ „Solidarność" w Spółdzielczych Zakładach Gumowych im. Mariana Buczka w Redzie, przewodniczący KZ, uczestnik strajku (14-16 XII 1981) w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. 16 XII 1981- 28 V 1982 internowany w Iławie, a następnie (28 V-23 VII 1982) w Strzebielinku.
Petriczuk Wiktor, ur. 27 III 1946 - członek NSZZ „Solidarność" w Zarządzie Portu w Gdańsku. 5 XI-7 XII 1982
internowany w Strzebielinku.
Piekarski Marian, ur. 15 XII 1951 - współpracownik WZZ Wybrzeża, uczestnik strajku sierpniowego w 1980 w Fabryce Urządzeń Okrętowych „Techmet" w Pruszczu Gdańskim, członek KS, członek NSZZ „Solidarność", przewodniczący KZ, delegat na I WZD Regionu Gdańskiego, członek ZR (do listopada 1981), 17 XII 1981 zwolniony z pracy za próbę zorganizowania strajku. 12 V-21 VI 1982 internowany w Iławie, a następnie (21 VI-23 VII 1982) w Kwidzynie.
Pienkowska Alina, ur. 12 11952 - pielęgniarka w Przemysłowym Zespole Opieki Zdrowotnej przy Stoczni Gdańskiej im. Lenina, członkini WZZ Wybrzeża, uczestniczka strajku sierpniowego w 1980 w stoczni, przewodnicząca KS w stoczniowej przychodni, członkini Prezydium MKS, współredaktorka 21 postulatów, sygnatariuszka Porozumień Sierpniowych, członkini NSZZ „Solidarność", członkini Prezydium MKZ i przewodnicząca Krajowej Sekcji Służby Zdrowia, delegatka na I WZD Regionu Gdańskiego, członkini ZR (do listopada 1981), delegatka na I KZD. 13-16 XII 1981 internowana w Strzebielinku i w areszcie śledczym w Gdańsku, a następnie w Bydgoszczy-Fordonie (16 XII 1981-9 I 1982) oraz Gołdapi (10 1-23 VII 1982).
Pieńkowski Roman, ur. 7 X 1951 - członek NSZZ „Solidarność" w Biurze Projektowo-Konstrukcyjnym Stoczni Gdańskiej im. Lenina, redaktor naczelny zakładowego „Biuletynu Informacyjnego >Solidarność<". 13-23 XII 1981 internowany w Strzebielinku.</p>
Pietrucha Tadeusz, ur. 21 IX 1934 - członek NSZZ „Solidarność" w Polskich Liniach Oceanicznych w Gdyni, członek Prezydium KZ i jej przewodniczący. 13 XII 1981-2 XII 1982 internowany w Strzebielinku.
Pilachowski Zbigniew, ur. 18 II 1958 - członek NZS, etatowy pracownik BIPS (sekretarz redakcji ds. organizacyjnych). 14 XII 1981-24 VII 1982 internowany w Strzebielinku.
Pionk Hubert Jan, ur. 8 V 1943 - członek NSZZ „Solidarność" w Zakładach Mechaniki Precyzyjnej „Unitra-Magmor" w Gdańsku, przewodniczący KZ. 191-27II1982 internowany w Strzebielinku.
Piotrowski Mieczysław, ur. 7 I 1940 - członek NSZZ „Solidarność" w Zarządzie Portu w Gdańsku, przewodniczący Komisji Rewizyjnej KZ. 5 XI-7 XII 1982 internowany w Strzebielinku.
Pirowski Jarosław, ur. 13 XI 1959 - członek NSZZ „Solidarność", etatowy pracownik ZR (Radiowej Agencji
„Solidarność"). 14 XII 1981-23 VII 1982 internowany w Strzebielinku.
Pisarski Artur, ur. 31 III 1964 - uczeń Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr l w Gdańsku, społeczny kolporter ZR. 14 XII 1981-29 IV 1982 internowany w Strzebielinku, a następnie (29 IV-10 V 1982) w Iławie.
Plewa Romuald, ur. 18 II 1953 - student Politechniki Gdańskiej, fotograf-dokumentalista początków NSZZ
„Solidarność", współpracownik Sekcji Historycznej przy MKZ. 17 V-12 VII 1982 internowany w Strzebielinku.
Płaza Andrzej, ur. l XII 1954 - pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina, po wprowadzeniu stanu wojennego uczestnik strajku (14-16 XII 1981) w zakładzie pracy. 16 XII 1981-17 II1982 internowany w Iławie.
Pobidyński Jarosław Lech, ur. 20 11961 - niepracujący, członek Gdańskiego Środowiska Narodowego, współwydawca prasy bezdebitowej (m.in. „Przeglądu Gdańskiego"). 13 II-9 III 1982 internowany w Strzebielinku.
Popliński Walter, ur. 21 IX 1941 - członek NSZZ „Solidarność" w Zakładzie Transportowo-Spedycyjnym „Transocean" w Gdyni, członek Prezydium KZ. 13 XII 1981-12 II1982 internowany w Strzebielinku.
Popławski Zdzisław, ur. 14 I 1945 - członek NSZZ „Solidarność" w Gdańskiej Stoczni Remontowej, jeden z inicjatorów strajku (13 IV 1982) w zakładzie pracy. 12 V-23 VI 1982 internowany w Strzebielinku.
Poziomski Antoni, ur. 16 X1953 - członek NSZZ „Solidarność" w Polskich Liniach Oceanicznych w Gdyni,
przewodniczący koła związkowego. 13 XII 1981-3 VII 1982 internowany w Strzebielinku.
Poźniak Zbigniew, ur. 2 XII 1957 - członek NSZZ „Solidarność" w Zakładzie Trans-portowo-Spedycyjnym „Transocean"w Gdyni, członek KZ, redaktor zakładowego „Biuletynu Informacyjnego KZ". 13 XII 1981-12 VII 19 82 internowany w Strzebielinku.
Prądzyński Ludwik, ur. 5 X 1956 - współpracownik WZZ Wybrzeża, współorganizator strajku sierpniowego w 1980 w Stoczni Gdańskiej im. Lenina, członek KS, członek NSZZ „Solidarność", członek Komitetu Założycielskiego (następnie KZ), wiceprzewodniczący Komisji Wydziałowej Wydziału K-3. 13 XII 1981-24 VII 1982 internowany w Strzebielinku.
Przysiężny Leszek, ur. 14 VI1959 - student Politechniki Gdańskiej, członek Ogólnopolskiego Komitetu Założycielskiego NZS, wiceprzewodniczący Prezydium KKK NZS. 13 XII 1981-29 IV 1982 internowany w Strzebielinku.
Plik PDF pochodzi z archiwum IPN i nosi nazwę: internowani.pdf
Plik jest dostępny do pobrania w Internecie.
Obibok na własny koszt
Re: Dziecko ma być niemieckie i już!
Na spacerniaku
22 D. Stola, op. cit., s. 315.
IPN - Wykaz aresztowanych od 13 grudnia 1981 roku do 1990 roku
Pabisiak Jarosław, 09-12-1957, imię ojca: Edmund
Pacholczyk Marek Jerzy, 23-06-1962, imię ojca: Zdzisław
Pacula Jan, 17-10-1941, imię ojca: Wojciech
Pacuła Stanisław, 06-07-1954, imię ojca: Wojciech
Paczyński Włodzimierz, 16-01-1953, imię ojca: Stefan
Padurska Regina, 02-10-1955, imię ojca: Jan
Paja Maria, 14-01-1959, imię ojca: Mieczysław
Pajda Krzysztof, 02-09-1963, imię ojca: Alfred
Paklepa Dariusz Tomasz, 30-05-1963, imię ojca: Jerzy
Pakoński Krzysztof, 20-09-1947, imię ojca: Mieczysław
Pakuła Zbigniew, 29-09-1957, imię ojca: Franciszek
Palka Grzegorz, 08-05-1950, imię ojca: Michał
Palka Mirosława, 30-03-1961, imię ojca: Mieczysław
Paluch Andrzej, 30-08-1953, imię ojca: Julian
Paluch Józef, 29-12-1951, imię ojca: Antoni
Paluch Leszek, 06-05-1950, imię ojca: Józef
Paluch Maria, 31-10-1931, imię ojca: Paweł
Paluszak Jan, 23-05-1950, imię ojca: Stanisław
Paluszek Ewa Dorota, 12-03-1953, imię ojca: Edward
Pałczyński Marek, 26-05-1963, imię ojca: Kazimierz
Pałtys Kazimierz, 27-07-1954, imię ojca: Tadeusz
Pałubicki Janusz, 02-01-1948, imię ojca: Jan
Pałubicki Jerzy, 30-07-1940, imię ojca: Jan
Pałucki Krzysztof, 06-12-1956, imię ojca: Edmund
Pałuczak Grzegorz, 18-04-1957, imię ojca: Tadeusz
Pałuszyński Zdzisław Kazimierz, 22-11-1943, imię ojca: Bonifacy
Pamuła Marian, 09-05-1937, imię ojca: Władysław
Panasiuk Piotr, 19-09-1963, imię ojca: Bolesław
Pancerz Andrzej, 20-06-1948, imię ojca: Jan
Panek Tadeusz, 27-10-1956, imię ojca: Władysław
Pankanin Piotr, 29-06-1956, imię ojca: Benedykt
Pankowski Antoni, 01-10-1956, imię ojca: Józef
Papież Stanisław, 29-03-1965, imię ojca: Erazm
Parczyński Bogusław Stanisław, 12-04-1950, imię ojca: Stanisław
Parkita Janusz, 30-05-1952, imię ojca: Stanisław
Partyka Krzysztof Adam, 24-05-1960, imię ojca: Stanisław
Partyka Małgorzata, 06-08-1957, imię ojca: Michał
Partyka Mieczysław, 25-09-1954, imię ojca: Paweł
Pasieka Marian, 10-05-1935, imię ojca: Adam
Pasoń Jadwiga, 09-10-1948, imię ojca: Wacław
Pastuszewski Bronisław, 13-09-1947, imię ojca: Czesław
Pastuszewski Stefan, 19-08-1949, imię ojca: Czesław
Pastuszko Wiesław, 08-12-1944, imię ojca: Jan
Pastwa Tomasz, 15-04-1961, imię ojca: Roman
Paszkiewicz Włodzimiera, 25-12-1943, imię ojca: Władysław
Paszkiewicz Janusz Jerzy, 10-05-1950, imię ojca: Franciszek
Paszko Eugeniusz, 01-11-1949, imię ojca: Bronisław
Paszkowski Jerzy, 05-08-1958, imię ojca: Kazimierz
Pasznik Dariusz, 20-11-1964, imię ojca: Jarosław
Pater Andrzej Zygmunt, 26-05-1957, imię ojca: Jerzy
Patora Krzysztof, 10-02-1952, imię ojca: Walenty
Patrzałek Edmund, 15-04-1949, imię ojca: Jan
Patyk Grzegorz, 29-05-1954, imię ojca: Antoni
Patyk Zbigniew, 06-02-1958, imię ojca: Marian
Pawelec Piotr, 30-07-1964, imię ojca: Stanisław
Pawełczak Marek, 29-04-1963, imię ojca: Ludwik
Pawełczyk Ryszard, 15-03-1954, imię ojca: Kazimierz
Pawełkiewicz Bogusław, 27-05-1964, imię ojca: Jerzy
Pawlak Maciej, 05-07-1955, imię ojca: Jerzy
Pawlak Maria, - - , imię ojca: brak
Pawlak Roman, 28-07-1954, imię ojca: Edmund
Pawlęga Kazimierz, 12-08-1954, imię ojca: Jan
Pawlicki Roman, 28-02-1935, imię ojca: Ignacy
Pawlik Andrzej, 08-01-1951, imię ojca: Wincenty
Pawlik Jerzy, 14-08-1930, imię ojca: Józef
Pawluk - Jaszczuk Lech, 19-08-1955, imię ojca: Władysław
Pawlus Józef, 07-03-1946, imię ojca: Władysław
Pawluś Adam, 20-05-1955, imię ojca: Wojciech
Pawlyta Piotr, 05-05-1953, imię ojca: Konrad
Pawłowski Roman, 14-10-1948, imię ojca: Piotr
Pawłowski Ryszard, 03-04-1951, imię ojca: Dionizy
Pawłowski Stanisław, - - , imię ojca: -
Pawłowski Jacek, 05-11-1961, imię ojca: Andrzej
Pawłowski Piotr, 25-06-1955, imię ojca: Bernard
Pazdej Ryszard, 23-08-1957, imię ojca: Henryk
Paździor Adam, 12-08-1955, imię ojca: Kazimierz
Paździor Czesław, 15-04-1945, imię ojca: Józef
Pączek Roman Stanisław, 11-07-1955, imię ojca: Stanisław
Pąk Henryk, 02-01-1958, imię ojca: Bartłomiej
Pelc Janusz, 03-09-1935, imię ojca: Franciszek
Pelc Waldemar, 07-09-1956, imię ojca: Władysław
Pelowski Maciej, 01-03-1952, imię ojca: Józef
Pełka Jan, 08-12-1939, imię ojca: Roman
Perchał Andrzej, 20-11-1944, imię ojca: Rudolf
Peret Adam, 15-09-1946, imię ojca: Roman
Perkowski Adam, 23-12-1953, imię ojca: Konstanty
Peroń Janusz, 31-05-1951, imię ojca: Ferdynand
Perski Józef, 23-02-1936, imię ojca: Stefan
Perucki Andrzej, 24-04-1967, imię ojca: Czesław
Petecki Jerzy, 10-09-1952, imię ojca: Józef
Petlicki Jerzy, 25-11-1948, imię ojca: Władysław
Pędzich Franciszek, 06-12-1936, imię ojca: Stanisław
Pędziński Ryszard, 28-09-1947, imię ojca: Roman
Pędzisz Marzena, 10-05-1964, imię ojca: Eugeniusz
Pękala Krzysztof, 05-08-1963, imię ojca: Wacław
Pękala Mariusz, 10-04-1965, imię ojca: Benedykt
Pękala Mirosław, 23-07-1965, imię ojca: Remigiusz
Pęksyk Zygmunt, 24-04-1949, imię ojca: Adam
Pęski Leszek, 06-07-1952, imię ojca: Czesław
Piasecki Adam Józef, 16-12-1951, imię ojca: Józef
Piasecki Dariusz, 23-03-1963, imię ojca: Józef
Piasecki Tadeusz Andrzej, 29-10-1950, imię ojca: Zdzisław
Piaseczny Marian, 17-08-1933, imię ojca: Jan
Piaskowska Ewa, 14-09-1959, imię ojca: Jan
Piątek Henryk, 19-01-1949, imię ojca: Stanisław
Piątka Bolesław, 21-10-1932, imię ojca: Józef
Piątkowska Jadwiga, 22-12-1949, imię ojca: Tadeusz
Piątkowski Wiesław, 01-08-1945, imię ojca: Władysław
Pichur Julian, 04-05-1953, imię ojca: Stefan
Piech Stanisław, 18-05-1954, imię ojca: Władysław
Piechocki Krzysztof, 05-12-1952, imię ojca: January
Piechocki Marek, 18-12-1950, imię ojca: Stanisław
Piechowiak Ryszard, 18-01-1948, imię ojca: Celestyn
Piechowski Andrzej, 29-11-1957, imię ojca: Hubert
Piechowski Zbigniew Jerzy, 17-02-1956, imię ojca: Hubert
Piechowski Adam, 26-09-1950, imię ojca: Leszek
Piecki Andrzej, 19-12-1947, imię ojca: Marian
Piecuch Aleksander, 12-06-1961, imię ojca: Mieczysław
Pieczarka Józef, 11-11-1949, imię ojca: Wiktor
Pieczarkowski Janusz, 06-01-1955, imię ojca: Adam
Pieczeniewski Jacek, 08-04-1957, imię ojca: Jerzy
Pieczonka Tomasz Józef, 02-03-1964, imię ojca: Kazimierz
Piekarczyk Artur Jan, 17-10-1963, imię ojca: Leon
Piekarska Zofia, 09-12-1921, imię ojca: Władysław
Piekarski Jerzy, 21-01-1954, imię ojca: Stanisław
Piekart Ryszard, 27-07-1937, imię ojca: Wacław
Piekarz Tadeusz, 27-10-1941, imię ojca: Józef
Pienszka Waldemar, 20-05-1963, imię ojca: Jan
Pieńkowski Adam, 17-04-1939, imię ojca: Rajmund
Pieńkowski Andrzej, 05-07-1963, imię ojca: Jerzy
Pieróg Antoni, 14-01-1942, imię ojca: Antoni
Pierzchalski Marian Stanisław, 14-04-1957, imię ojca: Bogumił
Pieszko Jerzy, 21-04-1951, imię ojca: Jan
Pietkiewicz Mirosław, 01-02-1960, imię ojca: Gerard
Pietras Anna, 29-05-1938, imię ojca: Stanisław
Pietrasiewicz Tomasz, 21-08-1955, imię ojca: Zygfryd
Pietrowicz Maria, 23-11-1957, imię ojca: Aleksander
Pietruczanis Zdzisław, 28-02-1943, imię ojca: Stefan
Pietrukaniec Robert , 17-01-1965, imię ojca: Adam
Pietrusa Jadwiga Teresa, 09-04-1951, imię ojca: Jan
Pietruszewski Stanisław, 16-03-1937, imię ojca: Jan
Pietruszyńska Genowefa, 22-08-1945, imię ojca: Jan
Pietryk Grzegorz, 28-08-1952, imię ojca: Bronisław
Pietryk Henryk, 01-01-1956, imię ojca: Bronisław
Pietrzak Ryszard, 14-05-1960, imię ojca: Franciszek
Pietrzak Tadeusz, 11-03-1949, imię ojca: Karol
Pietrzak Wojciech Marian, 02-02-1960, imię ojca: Henryk
Pietrzak Zbigniew Waldemar, 16-04-1955, imię ojca: Mieczysław
Pietrzak Antoni, 26-08-1953, imię ojca: Ignacy
Pietrzak Jacek, 05-08-1965, imię ojca: Tadeusz
Pietuch Jan, 01-11-1932, imię ojca: Bolesław
Pigłowski Bogdan, 16-04-1949, imię ojca: Roman
Pigoń Zenon, 29-06-1940, imię ojca: Józef
Pikos Joanna, 11-11-1949, imię ojca: Marian
Pikul Antoni, 04-01-1954, imię ojca: Tadeusz
Pilch Józef Adam, 06-03-1949, imię ojca: Zygmunt
Pilch Marian, 07-10-1951, imię ojca: Henryk
Pilipiec Tomasz, 02-10-1959, imię ojca: Aleksander
Piłka Marian, 16-06-1954, imię ojca: Ludwik
Pińkowski Józef, 25-03-1946, imię ojca: Władysław
Piotrowicz Maria, 13-01-1945, imię ojca: Stanisław
Piotrowska Biesiekierska Krystyna, 02-09-1932, imię ojca: Henryk
Piotrowski Krzysztof, 22-12-1965, imię ojca: Marian
Piotrowski Andrzej, 04-10-1956, imię ojca: Henryk
Piotrowski Edward, 13-10-1941, imię ojca: Stanisław
Piotrowski Jan, 08-02-1959, imię ojca: Antoni
Piotrowski Jan, 14-08-1961, imię ojca: Marian
Piotrowski Krzysztof, 13-12-1964, imię ojca: Edward
Piórecki Marek, 27-08-1964, imię ojca: Eugeniusz
Piórkowski Stanisław, 19-12-1958, imię ojca: Franciszek
Piras Zbigniew, 03-01-1950, imię ojca: Tadeusz
Piróg Marta, 09-01-1960, imię ojca: Józef
Pirtynis Hilary, 16-12-1953, imię ojca: Franciszek
Piskier Ewa, 11-02-1961, imię ojca: Leszek
Piskorek Henryk, 17-09-1955, imię ojca: Edmund
Piszczek Mieczysław, 15-06-1948, imię ojca: Ludwik
Piwowar Bronisław, 26-02-1946, imię ojca: Stanisław
Piwowar Zbigniew Zdzisław, 03-07-1958, imię ojca: Stanisław
Piwowarczyk Leszek, 03-01-1943, imię ojca: Antoni
Piwowarski Zdzisław, 11-03-1963, imię ojca: Lech
Plasota Kazimierz, 18-02-1946, imię ojca: Jan
Pleczuk Danuta Czesława, 19-04-1960, imię ojca: Witold
Plencler Mariusz, 21-11-1959, imię ojca: Wiktor
Plewako Krzysztof Antoni, 31-01-1947, imię ojca: Marian
Plisow Robert, 16-09-1953, imię ojca: Włodzimierz
Plotecka Marzena, 01-09-1965, imię ojca: Ginter
Pluciński Kazimierz, 15-02-1947, imię ojca: Wacław
Pluciński Zbigniew, 21-06-1949, imię ojca: Tadeusz
Pluta Sylwester, 30-08-1962, imię ojca: Mirosław
Pluta Andrzej, 26-11-1962, imię ojca: Michał
Plutecki Ludwik, 21-08-1913, imię ojca: Ignacy
Płaczek Aleksander, 05-09-1964, imię ojca: Adam
Płatek Bogdan, 27-06-1955, imię ojca: Jerzy
Płatek Stanisław, 05-02-1951, imię ojca: Paweł
Pławiński Tadeusz, 12-12-1951, imię ojca: Henryk
Płażewski Kajetan, 02-08-1959, imię ojca: Kajetan
Płoński Stanisław, 16-05-1956, imię ojca: Jan
Płuciennik Maria Bogumiła, 02-03-1946, imię ojca: Wawrzyniec
Pocica Jerzy Janusz, 28-09-1960, imię ojca: Józef
Pocztowski Józef, 21-05-1952, imię ojca: Jan
Podanowski Henryk, 30-04-1956, imię ojca: Władysław
Poddębski Jerzy, 20-03-1960, imię ojca: Józef
Podgórski Marian, 24-05-1947, imię ojca: Mieczysław
Podkrólewicz Tomasz, 28-09-1963, imię ojca: Józef
Podlasek Tadeusz, 22-06-1955, imię ojca: Stanisław
Podlasiewicz Grzegorz, 24-08-1963, imię ojca: Stefan
Podlaszewski Edward, 08-12-1957, imię ojca: Henryk
Podsiadło Henryk, 03-11-1943, imię ojca: Marian
Podsiadło Małgorzata, 12-10-1963, imię ojca: Tadeusz
Podworska Krystyna, 22-02-1934, imię ojca: Wacław
Pogorzelec Jarosław, 25-01-1961, imię ojca: Czesław
Pogorzelski Kazimierz, 11-05-1948, imię ojca: Stefan
Pogorzelski Stanisław, 04-01-1939, imię ojca: Jan
Pokrywka Halina, 19-01-1955, imię ojca: Michał
Polak Józef, - - , imię ojca: Piotr
Polak Józef, 17-02-1931, imię ojca: Piotr
Polak Jerzy Jakub, 06-01-1953, imię ojca: Mieczysław
Polaszek Janusz, 28-06-1958, imię ojca: Lech
Polcyn Roman, 21-06-1957, imię ojca: Antoni
Polkowski Andrzej, 22-10-1950, imię ojca: Jan
Poll Zdzisław Jan, 03-02-1948, imię ojca: Jan
Polok Paweł, 18-04-1962, imię ojca: Paweł
Polonis Ryszard, 12-07-1963, imię ojca: Edward
Połeć Paweł Piotr, 11-08-1951, imię ojca: Stefan
Połowniak Jerzy, 02-08-1961, imię ojca: Ryszard
Połubok Alina, 28-12-1952, imię ojca: Edward
Pomirski Mirosław, 31-08-1954, imię ojca: Julian
Ponceleusz Zbigniew, 04-01-1949, imię ojca: Eugeniusz
Popek Andrzej, 30-10-1957, imię ojca: Franciszek
Popek Krysztof, 02-05-1965, imię ojca: Antoni
Popiel Marek, 26-04-1958, imię ojca: Wiesław
Popiel Olgierd, 28-04-1965, imię ojca: Jan
Popiel Ryszard, 28-04-1965, imię ojca: Jan
Popiel Adam, 14-08-1944, imię ojca: Karol
Popielczyk Grzegorz, 20-03-1945, imię ojca: Feliks
Popielski Zbigniew Mariusz, 24-10-1961, imię ojca: Ryszard
Popiołek Marian, 30-06-1963, imię ojca: Stanisław
Popławski Józef, 19-04-1957, imię ojca: Jan
Popławski Waldemar, 18-08-1939, imię ojca: Leon
Poprawski Wojciech, 20-02-1942, imię ojca: Franciszek
Porawski Andrzej, 01-03-1951, imię ojca: Roman
Porc Stanisław, 05-04-1934, imię ojca: Stefan
Porczak Teresa Bogusława, 09-09-1963, imię ojca: Roman
Porębski Kazimierz, 02-01-1935, imię ojca: Rudolf
Poroszewski Andrzej, 06-06-1949, imię ojca: Tadeusz
Porowski Piotr, 09-05-1956, imię ojca: Kazimierz
Posmyk Bogusław, 16-11-1954, imię ojca: Bolesław
Postrożny Jan, 03-06-1959, imię ojca: Antoni
Pośpieszny Bogdan, 24-07-1958, imię ojca: Franciszek
Potarzyńska Beata, 31-10-1951, imię ojca: Tadeusz
Potaśniczak Ryszard , 01-09-1949, imię ojca: Michał
Potocki Jerzy Witold, 15-02-1942, imię ojca: Witold
Potoczny Wojciech, 15-04-1962, imię ojca: Antoni
Potoczny Henryk, 09-08-1956, imię ojca: Adam
Powalski Edward, 31-07-1953, imię ojca: Antoni
Powolny Tadeusz, 05-10-1950, imię ojca: Józef
Pozorski Jerzy, 28-11-1947, imię ojca: Bronisław
Poźniak Bogusław, 25-06-1961, imię ojca: Mieczysław
Późniak Tadeusz Janusz, 20-11-1946, imię ojca: Kazimierz
Pralicz Ferdynand, 24-04-1945, imię ojca: Ferdynand
Prendota Janusz, 19-02-1959, imię ojca: Marian
Presman Michał Błażej, 03-02-1947, imię ojca: Aleksander
Pręgowski Artur, 03-09-1963, imię ojca: Kazimierz
Prężyna Ryszard, 19-07-1940, imię ojca: Jan
Prochal Jerzy, 24-05-1946, imię ojca: Józef
Prochownik Tadeusz, 28-10-1956, imię ojca: Bronisław
Prokopiuk Sławomir, 15-11-1960, imię ojca: Piotr
Prokopowicz Krystyna, 25-10-1929, imię ojca: Władysław
Prot Janusz Stanisław, 06-04-1959, imię ojca: Jan
Protzner Krzysztof, 23-07-1953, imię ojca: Alojzy
Prószyński Roman, 11-01-1955, imię ojca: Eugeniusz
Prucnal Henryk, 19-01-1943, imię ojca: Józef
Pruszkowski Zdzisław, 18-10-1958, imię ojca: Jan
Prymak Anna Wanda, 26-07-1933, imię ojca: Józef
Przasnyski Maciej Bolesław, 25-06-1956, imię ojca: Anhello
Przedpełska Anna, - - , imię ojca: (-)
Przeradzki Stanisław, 05-06-1934, imię ojca: Bolesław
Przesmycki Krzysztof, 19-03-1945, imię ojca: Tadeusz
Przewieźlik Andrzej, 18-01-1951, imię ojca: Marian
Przybyliński Roman, 09-01-1955, imię ojca: Mieczysław
Przybylski Bogdan Kazimierz, 13-03-1944, imię ojca: Franciszek
Przybył Stanisław, 14-09-1957, imię ojca: Anastazy
Przybyła Marek, 17-03-1954, imię ojca: Stanisław
Przybyłko Włodzimierz, 16-02-1936, imię ojca: Czesław
Przybyłowski Apolinary, 14-01-1941, imię ojca: Apolinary
Przychodzki Jan, 13-05-1953, imię ojca: Mikołaj
Przygodziński Aleksander, 23-01-1942, imię ojca: Stefan
Przygócki Mirosław, 13-08-1957, imię ojca: Józef
Przymorski Piotr, 29-04-1963, imię ojca: Benedykt
Przystaj Urszula, 18-05-1961, imię ojca: Franciszek
Przystaś Sławomir, 25-09-1960, imię ojca: Zbigniew
Przytuła Stanisław Franciszek, 23-05-1952, imię ojca: Franciszek
Przywarka Piotr, 11-05-1959, imię ojca: Paweł
Psujek Julian Wawrzyniec, 08-06-1944, imię ojca: Eugeniusz
Psujek Maciej, 12-05-1947, imię ojca: Eugeniusz
Psuta Wiesław, 31-01-1955, imię ojca: Jerzy
Pszczoła Cezary, 11-02-1963, imię ojca: Henryk
Pszczółkowski Stanisław, 01-04-1946, imię ojca: Aleksander
Ptak Marek, 30-06-1950, imię ojca: Zbigniew
Ptaszek Irena, 31-10-1947, imię ojca: Marian
Ptaszkiewicz Sławomir, 27-03-1961, imię ojca: Szczepan
Pucher Krystian, 25-11-1942, imię ojca: Teodor
Puczkowski Zbigniew , 01-03-1936, imię ojca: Czesław
Puczydłowski Jan, 05-12-1954, imię ojca: Aleksander
Pudliński Marek, 26-10-1948, imię ojca: Witold
Pulchny Anna, 18-05-1956, imię ojca: Zdzisław
Pulikowski Roman, 09-07-1954, imię ojca: Franciszek
Puła Tomasz Ryszard, 30-09-1966, imię ojca: Tadeusz
Purolczak Marianna, 30-11-1935, imię ojca: Stanisław
Puryja Andrzej, 14-09-1959, imię ojca: Jarosław
Pusz Ryszard, 29-04-1952, imię ojca: Zdzisław
Puzio Ryszard, 06-02-1956, imię ojca: Stanisław
Pyrkosz Marian, 01-04-1959, imię ojca: Romuald
Pyskło Jerzy, 06-04-1952, imię ojca: Stanisław
Pyszko Mirosław, 03-08-1959, imię ojca: Stanisław
Pytlarz Janusz, 06-11-1948, imię ojca: Mieczysław
Pyzio Arkadiusz, 12-01-1947, imię ojca: Eugeniusz
ZA:http://www.13grudnia81.pl/sip/index.php?opt=3&n=P
Nie figuruje tam nazwisko Wacława Pomorskiego - ojciec tego kłamcy, który zamiast udowodnić kwestionowane nie tylko przeze mnie dane, to zgłaszając moje i innych komentarze jako rzekome naruszenia jedynie potwierdza zasadność Naszych opinii.
Kłamca jest i pozostanie zwyczajnym kłamcą.
Obibok na własny koszt
PS
Tym, którym nie przeszkadzają kłamstwa i oceniającym to jako poprawną normę moralną nie było i nie jest mi po drodze do Wolnej Polski, bo z takimi jak ten kłamcami Polska nigdy być wolna i niepodległa nie będzie.
Onwk.
@Onwk
"Wacław Pomorski, ur. 16 IX 1939 w Kamienicy Szlacheckiej k. Kartuz. Ukończył Studium Nauczycielskie w Szczecinie (1961). Nauczyciel wychowania plastycznego i technicznego, wychowawca w bytowskich placówkach edukacyjnych. Od 1975 instruktor ds. plastyki w Miejskim Domu Kultury w Bytowie. Od IX 1980 w „S”, członek Prezydium MKK „S” w Bytowie. Zatrzymany 16 XII 1981, podjął głodówkę protestacyjną, zwolniony 18 XII 1981. Pod koniec lat 80. współpracownik podziemnego pisma „OKO” Międzyregionalnej Komisji Koordynacyjnej Pomorza Środkowego Koszalin-Słupsk. 1989-1990 redaktor „Biuletynu Bytowskiego”. 1990-1991 w PC, 1991-1993 przewodniczący Regionalnego Ruchu KO „S” w Słupsku. 1991-1996 w RdR, 2000-2003 w PiS, od 2004 w Partii Centrum. Autor książki W cieniu komuny. Zapiski na gorąco (2001). Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2007). Rozpracowywany przez p. V RUSW w Bytowie w ramach KE krypt. Plastyk."
http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/ind...
Pozdrawiam
aneks
http://pl.wikipedia.org/wiki/Partia_Centrum_%28P...
PS
"Od Sasa do lasa" najwyraźniej rodzinne:):):)
A propos:):):)
http://dyskryminacja.de.nowyekran.net/
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@TŁ
M.i. pomników PPP/AK i Gdańskich Harcerzy oraz tablic, pod którymi w dniu 1 sierpnia 2013 r. zostawiłem po dwie polskie flagi narodowe. Dziś tylko przy tablicach na ścianie budynku Domu Harcerz "WATRA" nie "zwiędły" w przeciwieństwie do pozostałych.
AD zapisu ES.
Znałem go, a mój komentarz może być taki, że ja nie musiałem podejmować głodówki, a i tak nie dostałem nic do jedzenia poza wodą z kranu we wiadrze ocynkowanym w areszcie milicyjnym w komendzie MO w Tczewie.
Rak więc moja głodówka trwała od popołudnia 31 sierpnia 1982 r. do popołudnia 3 września 1982 r. gdy dostałem chleb, kawałek margaryny, kawę zbożową i białe szaleństwo.
W AŚ w Gdańsku śniadania były co dna takie same mleczna woda z kilkoma ziarnami ryżu lub innego paskudztwa. a Kolacje były podobne i przemienne,raz białe a raz czarne szaleństwo (twaróg lub kaszanka), tak że po tygodniu głodówka była dobrowolna, a chleb z więziennej piekarni to pod celą suszyliśmy by było czym rzucać w szczury na dziedzińcu przyszpitalnym, gdzie wylegały setki tysięcy szczurów, gdy tylko więźniowie schodzili z budowy - remontowano wówczas oddział szpitalny w AŚ w Gdańsku, na który mieliśmy widok z celi nr 34 III Oddziały Pawilonu Centralnego. Wiem jedno, że szczury nie jedzą kakao w proszku, bo tylko ono ocalało z rakiety, która zerwała się nam z kobyły.
Tak więc ja chcąc nie chcąc mimowolnie uczestniczyłem w głodówce protestacyjnej prze bite trzy doby, za to w tym czasie przeszedłem tylko w dniu 31 sierpnia 1982 r. aż 3 ścieżki zdrowia (2 w Gdańsku i jedną w Tczewie), a w kolejnych dniach podczas przesłuchań też miałem oklep i bitki, nie na talerzy wszak ale na całym ciele i nie tylko na plecach.
Wiesz @TŁ jestem bardzo ciekaw jak wyglądała ta głodówka protestacyjna w bytowskiej izbie zatrzymań, bo chyba nie tak jak głodówka w AŚ w Gdańsku w 1982 roku, prawda?
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
PS
Uważam patrząc na osiągnięcia ojca i jego syna, to mój syn powinien jak nic zostać już dawien dawno odznaczony jakimś orderem i wpisany do annałów w ES, bo nie tylko jako 5 latek protestował czynnie ale i jako niespełna 14 miesięczny wróg komunizmu zatruł się gazem podczas zadymy w Gdańsku w dniu 3 maja 1982 r. Chorował nie krócej niż tydzień po zatruciu gazami, prawda?
Onwk.
PPS
Żeby nie było że to jest fotka mojego syna z maja 1986 r. została wykonana przeze mnie podaję link od niej na dwóch stronach – na tej Dz.B. wisi bez zgody mojego syna, który jest jej zmieszczeniem oburzony, bo nadal jest przeciwnikiem budowy elektrowni atomowej jak i wówczas.
http://kfp.pl/page,propozycja,id,7531,tytul,DZIE...
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Za-13-lat-el...
Onwk.
Wojciech Leszek Pomorski, to kłamca i łgarz, który nie jest
Rzekłem to ja,
Obibok na własny koszt
Obibok...
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/464106/
niesmak, niesmak...
Rozwód - Niemcy zabierają dzieci i kasę.
PiS przegrywa wybory, kończy się pomoc i kasa...
Ta narracja jest, niestety, żenująca.
Nagle "Kto ty jesteś? Polak mały..." i "jak trwoga, to do Boga" (RM)
Powtarzam, że rozumiem dramat ojca, któremu odebrano dzieci.
Rozumiem, że Niemcy, jak to oni, są butni, brutalni, bezwzględni i z pogardą traktują słabszych, co musi budzić zarówno jak frustrację, jak gniew.
A są znowu silni, my zaś - słabi.
Dbają o swoje (temu też się nie dziwię), a my, znowu, nie...
Sprawa jest ważna, chodzi bowiem o dzieci.
Tylko czyje?
Mniejsza o tatusia.
"Nasze" czy "ich" (bo mają też mamusię)?
To poza wszystkim sprawa uderzającej i skandalicznej asymetrii w stosunkach międzynarodowych, więc polityczny i dyplomatyczny.
To także skandal na miarę cho.ernej Unii Europejskiej (która to miała nas przytulać i bronić), a nawet świata.
Moim zdaniem tym problemem powinno znów (!!!)zająć się państwo.
Może niedługo będzie mogło się zająć.
Bez takich pośredników, dodam bezlitośnie.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
Ci zgermanizowani, którzy mieli na Kaszubach swój mały Heinemat nigdy nie byli Kaszubami, tak jak rodziny Tusków i Dawidowskich.
To ci właśnie ruszyli od 1989 roku do Gross Faterlandu, za lepszym i łatwiejszym chlebem, bo przestraszyli się Polaków, szczególnie po wyborach w czerwcu 1989 r.
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
to właśnie miałem na myśli, Obiboku!
Kombinatorów nie brakowało nigdy, ale to nie powód, żeby im pobłażać.
Mnie najbardziej wpieprza, że ludzie, którzy naprawdę napie.dalali się z komuną, brali w ryj i... do dziś tylko tyle.
Znam przypadek opozycjonistki (nie jestem uprawniony, żeby podawać jej dane), prawdziwej, która naprawdę musiała wyjechać na inny kontynent.
Jednak wróciła.
Nie potrafiła inaczej.
Może nawet minęła się na granicy z Naszym Bohaterem?
Przywiozła trochę ciężko zarobionych "twardych", kupiła małe gospodarstwo na wsi i...
Żegnaj piękny śnie o Ojczyźnie!
Zgłosiła kilka uwag do (wspominanej już wyżej) "Encyklopedii Solidarności", a miała prawo, bo naprawdę działała, ryzykowała, widziała i przeżyła dużo.
Za dużo.
W efekcie...
Jest zastraszana, żyje sama w nędzy.
Zajmuje się bardzo interesującą, cenną i piękną dziedziną rękodzieła artystycznego, ale... zlecenia się urwały...
Mimo to potrafiła publicznie obnażyć kłamstwa Hipopotamicy Która Zatrzymała Tramwaj:):):)
Tacy byli są (jeszcze) prawdziwi opozycjoniści.
Nie gnojki, którzy plakat zerwali, albo oblali go farbą.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Dixi
Znamy z historii takich, z którymi rzekomo był z nimi Bóg.
Niestety nawet napisy na orderach, krzyżach i klamrach do pasów nie pomogły,prawda?
Gott mit uns, na mnie Polaku po prostu nie działa i tyle o tym waZi ojcowie i waZi matki.
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Te czerwone komunikaty...
Zapewne robi to jakiś podstępny wróg pana Pomorskiego, pragnący stworzyć tą drogą wrażenie, że pan Pomorski tylko skarżyć do Administracji potrafi, zamiast nas tu wszystkich rozwalić w try miga rzeczowymi i co najważniejsze prawdziwymi argumentami.
Ja cały czas czekam, kiedy się na niepoprawnych zarejestrują koledzy pana Wojciecha z okresu działalności w podziemnych strukturach "Solidarności" w Bytowie.
Czekam, kiedy przemówią i powspominają tamte czasy, zwłaszcza okres tuż po wprowadzeniu stanu wojennego. Opiszą atmosferę konspiracyjnych zebrań z udziałem młodziutkiego wtedy jeszcze Wojtusia, jakieś wspólne akcje czy po prostu te nocne z nim Polaków rozmowy.
Witaj Obibok
Odwaliłeś kawał dobrej pracy,by oszustowi udowodnić.
Pozdrawiam prawdziwego człowieka Solidarności i patryiote dla wolnej Polski.
Marek
Re: Witaj Obibok
To dopiero od 1989 roku doznałem prawdziwych szykan i poniosłem największe straty nie tylko na własnej osobie ale i zdrowiu mojego syna, tego z fotografii.
Pod przywództwem nowej mafii powołanej pod patronatem Kiszczaka w św. Magdalence i wymodlonej przez komunistów razem ze zdrajcami przy okrągłym ołtarzu dotknęły mnie o wiele gorsze represje i szykany niż zaznałem za czasów PRL, bo przyszło bić się ze złodziejami bez barw.
Ci rzekomo "nasi" byli o wiele bardziej podli i zajadli niż komunistyczne sekretarzyki czy esbecy, bo starali się przypodobać komunistom by wkupić się w ich łaski, by móc razem z nimi rozkradań polskie mienie narodowe.
To rzekomo "nasi" grozili mi wielokrotnie pozbawieniem życia mnie lub kogoś z mojej rodziny, kiedy to emisariusz z sopockiej spółki doradczej, który przybył do mnie z listem polecającym od wojewody gdańskiego raczył mnie straszyć, szantażować i grozić śmiercią jeśli nie zlecę im dokonanie wyceny przedsiębiorstwa państwowego, które było w gestii wojewody gdańskiego, który był organem założycielskim i właścicielskim tego p.p.
Nie zapominajmy też i tego, że ten wojewoda od kominiarskiej koterii jako pełnomocnik rządu (posiadał takie pełnomocnictwa, a jednak oszusta w Stoczni Gdynia tolerował) ma udział w doprowadzeniu do tego do czego doprowadzony przemysł stoczniowy w 3mieście.
Nie jedną tragedię rodzinną mają te rzekomo "nasze" łotry z 3miasta na swoich sumieniach, a i krew na złodziejskich łapach.
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
PS
Ten kłamca to już jest jak dla mnie moralny trup.
Onwk.
@Traube - Dziękuję.
Sam wstęp dotyczy łgarstw rzekomej działalności, internowania, aresztowania i prześladowania, a także rzekomych włamań pod nieobecność domowników, o których rzekomo posiada dowody IPN:
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/464106/
O ojcostwie i rodzicielstwie wypadłoby napisać oddzielną notkę, wskazując tutejsze źródło jako przykłady negatywne.
Bo tu według mnie może chodzi o to by uniknąć płacenia alimentów na swoje dzieci, które w Niemczech nie są na poziomie II PRL, gdzie MOPR płacą max. 500 zł. o ile "rodzic" lub osoba na której spoczywa obowiązek alimentacyjne się uchyla.
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Użytkownik Traube
Obibok na własny koszt
Czy Nelli Rokita kłamie?
Dziękuję. Zajmuję się obecnie dwiema sprawami dotyczącymi polskich obywateli. Uważam, że jest to mój obowiązek.
Jedna z nich to sprawa pana Pomorskiego. Zajmuję się nią od dwóch lat. Osobiście poznałam pana Pomorskiego. Byłam u niego w domu w Hamburgu. Hamburg to moje rodzinne miasto. Obecnie właśnie tam trwa rozprawa w tej sprawie. /.../
Wrócę jednak na chwilę jeszcze do sprawy pana Pomorskiego. Z przykrością muszę stwierdzić, że im dłużej zajmuję się tą sprawą, tym nabieram do niego większego dystansu.
Niestety, ale tak właśnie jest. /.../ Zgadzam się z tym, co słusznie powiedział pan poseł Sellin. Nie dostrzegamy dobra dzieci.
Ja naprawdę polubiłam pana Pomorskiego. Naprawdę, całym sercem z nim jestem. Muszę jednak zachować obiektywizm. Jestem to winna innym obywatelom.
Pan Pomorski dopiero po dwóch latach miał możliwość spotkania się z dziećmi. Wiem, że był źle traktowany przez urzędy i odmawiano mu prawa do mówienia po polsku. Uważam, że dla dobra dziecka trzeba pójść na kompromis. Czy nie warto?
Pan minister krótko wspomniał o mediacji. Chciałabym się więcej na ten temat dowiedzieć. Co mogę zrobić, aby zostać mediatorem? Jestem tym naprawdę zainteresowana? Chciałabym być mediatorem w tych dwóch sprawach. Chciałabym móc wytłumaczyć panu Pomorskiemu, że teraz sąd austriacki pozbawia go praw rodzicielskich. Teraz sprawą zajmuje się sąd austriacki. Ona wyjechała do Wiednia. To już tak daleko zaszło. On nie wygra z tymi wszystkimi urzędami. To się bardzo komplikuje. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że urzędy polskie nic nie robią. Konsulat w Monachium wykazał daleko idące zrozumienie dla tej sprawy. Wiele spraw mi wyjaśniono. Szczerze powiedziawszy, jestem w rozterce i nie wiem co zrobić, aby było jak najlepiej. Oczekuję pomocy ze strony ministerstwa. Dziękuję bardzo.
Poseł Nelli Rokita-Arnold (PiS) – spoza składu Komisji:
Bardzo przepraszam, ale chcę jeszcze wrócić do kwestii pana Pomorskiego. On ma podwójne obywatelstwo. Obywatelstwa niemieckiego nie nabył poprzez zawarcie związku małżeńskiego, ale na podstawie pochodzenia.
http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/0/4466E9B9444AF89AC12576B90032AFFC/$file/0323906.pdf
@Traube
Podobnie jak i to, ze był to wyjazd z przyczyn ekonomicznych i niemieckiego pochodzenia.
Jak i to, ze DM rodziny niemieckich esesmanów też mu nie śmierdziały.
Tu nie chodzi według mnie o dobro dzieci, lecz o to by uniknąć płacenia wysokich alimentów na swoje córki, które jak zauważyłem po tum co pisał i mówiła go jako ojca po prostu unikają.
Może być to "ojciec" jedynie odgrywający rolę dobrego ojca przed ludźmi nie zorientowanymi w faktycznej sytuacji rodzinnej.
Sm znałem taką kanalię, co przed ludźmi odgrywała rolę super ojca, gdy tymczasem swoje dzieci godził, poniżał, uniemożliwiał kontynuacji nauki w szkołach ponadpodstawowych, a także je katował i terroryzował.
W tym co powiedziała w sejmie Nelli Rokita ja wyczuwam podobną sytuację, ze on chce z siebie zrobić ofiarę kosztem swoich nieletnich córek.
Po tym jak łże w sprawie swojego ojca jak i siebie w tym m.in. o rzekomym obozie dla azylantów, którego według mnie nie przechodził, bo jak powiedziała Nelli Rokita:
"Obywatelstwa niemieckiego nie nabył poprzez zawarcie związku małżeńskiego, ale na podstawie pochodzenia."
Zwróciłem na to uwagę już wcześniej, gdy napisał, ze on w czasie pobytu w obozie dla azylantów przyjechał do III RP, a taka sytuacja jest według mojej wiedzy w tamtym czasie była wręcz niedopuszczalna.
Tak więc kłamstwo kłamstwem pogania i tyle w temacie tego kłamcy i łgarza.
Obibok na własny koszt
PS
Chciał na ołtarze, to ma ołtarzyk łgarza i kłamcy, prawda?
Onwk.
przerywnik artystyczny
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Re: przerywnik artystyczny
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Niemiecki pomorski możeł, a może kogucik pomorski?
Wygląda jak plagiat kaszubskich kogucików.
Obibok na własny koszt
Ech...nawet z wikipedii bidaka wywalili
Mnie wywliło z Niepoprawnych z powodu nagłej awarii Firefoxa
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Wyjątek z postu:
Polak, lat 43, pochodzący z Kaszub. Urodzony w Bytowie (woj. pomorskie)." Pozwolę sobie zapytać: jaki to Polak, jeżeli wyjechał na tzw. "pochodzenie"? Znaczy to ni mniej ni więcej, że albo jego przodkowie byli rdzennymi Niemcami, albo zostali umieszczeni wysoko na liście DVL (Deutsche Volksliste), czyli byli Volksdeutschami. W takim razie, dzieci tego pana z Niemką w żadnym razie nie są polskimi dziećmi i jako takie nie powinny być zmuszane do mówienia po polsku, jeśli tego nie chcą. Co więcej, temu panu w żadnym razie nie powinny pomagać w takiej sprawie POLSKIE SŁUŻBY, bo stawanie wobec niemieckiego urzędu w sprawie niemieckiego obywatela i jego jeszcze bardziej niemieckich dzieci nie należy do ich działań. Nie wiem, w co "gra" ten pan, ale ta sprawa i szum robiony wokół niej nieprzyjemnie mi śmierdzą. Jak jakaś prowokacja. Pozdrawiam serdecznie Traubego i oczywiście Obiboka i dziękuję za wyczerpującą kwerendę na temat tego pana.