poniedziałek, 11 marca 2013

Cuchnie Stalinem i Berią – nie Diorem

Cuchnie Stalinem i Berią – nie Diorem.

Nie pojmuję dlaczego Polacy się dziwią takim czy innym, a nawet najbardziej niedorzecznym decyzjom, wnioskom czy postanowieniom obecnej prokuratury wojskowej, która jest w najczystszej formie emanacją i kontynuatorką tej stalinowskiej i tej postalinowskiej prokuratury rodem z ZSRS i z PRL.

10 kwiecień 2010 rok i kolejne daty po zamachu smoleńskim (nie jest dla mnie istotne czy zamach był przygotowany i celowy czy wynika tylko z celowego zaniechania, lekceważenia obowiązków służbowych czy głupiej złośliwości chłopców od kopania i podawania piłek) ukazała Nam jedynie i tylko swoje prawdziwe oblicze, które dotychczas było ukryte pod nowa maską III RP.

Transformację prokuratury z PRL do III RP nadzorował i kierował ten sam człowiek, ten sam sowiecki generał w polskim mundurze, z lampasami, z wężykami i z gwiazdkami, które winne być z niego publicznie zdarte, słonym batogiem na golasa obity w dybach w rynki i wsadzony bezterminowo do obozu „wypoczynkowego”, bez prawa wyjścia za jego życia.

Moja opcja przywiduje dla takich bażancie kruszenie w słońcu i na publicznym widoku.

Ten gad był w czasach stalinowskich, Bieruta, Ochaba, Gomułki sekretarzem, asesorem i sędzią w Wojskowych Sądach od rejonowego do Naczelnego Sądu Wojskowego, od którego zależało życie skazanych.

On należał do tych komunistycznych gadów, od którego zależało życie mordowanych w katowniach PRL ludzi, na podstawie wyroków zbrodniarzy w togach czy NKWDowskich/UBowskich sądów kapturowych dokonywanych na „Żołnierzy Wyklętych” częstokroć na oczach ich rodzin w tym małych dzieci.

Mordów dokonywano nie tylko na tych walczących z bronią w ręku lecz i na ich całych rodzinach , a także na innych niepokornych polskich patriotach, którzy nie godzili się na komunistyczna okupację sowiecką i bolszewicką tutejszą swołocz.

Kim był ten bolszewicki akuszer co to został wyznaczony do przenoszenia ciąży z prokuraturą PRL do III RP?

Ano, ten iluzjonista od transformacji okrągłostołowej nazywał się Henryk Kostrzewa, generał okupacyjnych sowieckich wojsk pod nazwą LWP, które było i jest nadal pod komendą ruskich generałów, bo po rosyjskich bolszewickich szkołach wojskowych im. bolszewickich zbrodniarzy.

Tak piszą o nim w NadWiedzyAbsolutnej  Bula Komorowskiego, w której nawet nie wiedzą kto, kiedy i gdzie powołano na komunistycznego siepacza: http://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Kostrzewa

Bo piszą tak: Henryk Kostrzewa okres sprawowania urzędu ??.04.1984 - ??.03.1990

W większości przypadków nie podają dat powołania jak i odwołania, bo sami nie wiedzą jak mają datować koniec PRL i początek II PRL czyli iluzję III RP. W innych przypadkach jest podobnie.

Za czasów III RP już wiedzą więcej trochę więcej, bo ten sam Henryk Kostrzewa stał się z dnia na dzień gen. bryg. Henrykiem Kostrzewą.

Nadal jednak nie wiedzą dokładnych dat od kiedy do kiedy sprawował ten urząd, bo podają tylko miesiące o tak:   04.1984 - 03.1990

I jeszcze jedna istotna informacja, to taka, ze ten bolszewik ani dnia nie służył w LWP, bo tak wynika z tego co napisano o nim w Wielkiej BULi Komorowskiego.

Absolwent Gimnazjum Handlowego (1946) i Liceum Administracyjnego (1948) w Radomiu. Magister prawa Uniwersytetu Łódzkiego (1952). Kursant Batalionu Akademickiego w Łodzi w latach 1948-1949 i Fakultetu Wojskowego we Wrocławiu (1949-1950).

Nie wymienia się też jego zasług w pracy od 18.08.1950 r. do 30.06.1953  r. w Wojskowym Sądzie Rejonowym w Łodzi, w którym widząc lata komunistycznej służby wynika jasno, że musiał brać udział w dokonywaniu mordów sądowych i bezprawnego skazywania nie tylko „Żołnierzy Wyklętych” ale i ludzi po prostu niewygodnych z różnych przyczyn.

Najwięcej wyroków z karą śmierci i długoletnia karą więzienia zapadało właśnie przed takimi rejonowymi sądami wojskowymi, które w aktach IPN figurują pod inicjałami WSR.

Do tego by wymierzać „sprawiedliwość” na początku wystarczał sam Kursant Batalionu Akademickiego w Łodzi w latach 1948-1949 i Fakultetu Wojskowego we Wrocławiu (1949-1950).

Ciekaw jestem - ile godzin trwał kurs i batalion łącznie?

Może wystarczyła deklaracja lub przysięga wypowiedziana czy napisana własnoręcznie, że będzie służył partii i rosyjskiemu okupantowi – może ktoś to wie?

Podobnie jak od 1.07.1953 r. do 31.07.1958 r.,  gdy pełnił obowiązki jako instruktor Wydziału/Oddziału I ZSW, następnie inspektor Oddziału Organizacyjnego (1958-1961) czy też jako inspektor - sędzia Najwyższego Sądu Wojskowego (1961-1962) pełnił funkcję instancji nadzorczej w stosunku do prawomocnych wyroków, którą wprowadzono jako rewizję w trybie nadzoru sądowego.
Był to w tamtym kluczowa funkcja w NSW, bo w tamtym czasie był to jedyny środek odwoławczy - rewizja, która dawała możliwość zmiany wyroku w tym i darowaniu życia skazańcom, na których dokonywano mordów sądowych w WSR.

Karierę wojskową w wojskach okupacyjnych kontynuował dalej jako sędzia Izby Wojskowej (1962-1964), następnie szef Wydziału I Izby Wojskowej Sądu Najwyższego (1964) oraz Wydziału II Izby Wojskowej (1964-1967) Sądu Najwyższego.

W latach 1967-1969 zastępca prezesa Izby Wojskowej Sądu Najwyższego.

UWAGA! Zapewne w latach 1970 – 1983 włącznie  posiada bardzo bogatą biografię jako sędzia, której jednak nie chciał upubliczniać, bo wyszłoby i polskie wybrzeże 1970 roku jak i bardzo stresująca, ciężka, trudna, lojalna i wiernopoddańcza służba komunistyczna w czasie stanu wojennego przy skazywaniu ekstremistów solidarnościowych i polskich patriotów.

Od 1984 do 1990 naczelny prokurator wojskowy.

W latach 1985-1989 zastępca członka Trybunału Stanu.

Przeniesiony w stan spoczynku 29 grudnia 1990.

Nie poniósł żadnych sankcji służbowych czy karnych za swoją „wierną” służbę „Polsce” i „Polakom”.

Zasłużony, skoro trafił na strony biuletynu IPN.

  • Krzysztof Szwagrzyk, Prawnicy czasu bezprawia: sędziowie i prokuratorzy wojskowi w Polsce 1944-1956, Kraków, Wrocław 2005, Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Towarzystwo Naukowe Societas Vistulana, ISBN 83-88385-65-8.
  • Janusz Królikowski, Generałowie i admirałowie Wojska Polskiego 1943-1990 t. II: I-M, Toruń 2010, s. 255-256.
Należałoby pilnie dotrzeć do akt Sekcji Tajnej Sądu Wojewódzkiego w Warszawie i opublikować wszystkie jej akta bez wyjątku, z dokładnymi danymi personalnymi katów w togach i z MBP, jak i danymi ich ofiar, a także wskazania Polakom miejsc kaźni polskich Patriotów jak i ewentualnych miejsc ich pochówków.
Nazwiska katów winne być podane przed jak i po kolejnych zmianach ich nazwisk, by i dziś można było te kanalie odnaleźć pośród nas i wśród rzekomo „naszych” znajomych czy „przyjaciół”.

Polska Ludowa (PRL)

W 1967 podporządkowano Prokuraturę Wojskową Prokuratorowi Generalnemu. Tym samym Naczelny Prokurator Wojskowy stał się zastępcą Prokuratora Generalnego, a Prokurator Generalny naczelnym organem całej prokuratury.
Naczelni prokuratorzy wojskowi Polski Ludowej
Naczelny prokurator wojskowy
Okres sprawowania urzędu
02.09.1944 - ??.01.1946
21.03.1946 - ??.10.1948
 ??.10.1948 - 30.06.1950
02.07.1950 - ??.04.1956
 ??.02.1957 - ??.07.1968
01.08.1968 - 25.03.1972
25.03.1972 - 08.04.1975
08.04.1975 - ??.04.1984
 ??.04.1984 - ??.03.1990
III Rzeczpospolita (II PRL)
Naczelny Prokurator Wojskowy jest najwyższym po Prokuratorze Generalnym organem prokuratury w pionie wojskowym, będąc jednocześnie zastępcą Prokuratora Generalnego. Jest przełożonym prokuratorów Naczelnej Prokuratury Wojskowej oraz pozostałych prokuratorów wojskowych jednostek organizacyjnych prokuratury.


Naczelni prokuratorzy wojskowi III Rzeczypospolitej
Naczelny prokurator wojskowy
Okres sprawowania urzędu
gen. bryg. Henryk Kostrzewa
04.1984 - 03.1990
01.08.1990 - 05.12.2001
gen. bryg. Janusz Palus
05.12.2001 - 31.03.2005
gen. bryg. Wojciech Petkowicz
15.08.2005 - 12.06.2006
p.o. płk Tomasz Chrabski
12.06.2006 - 14.05.2007
15.05.2007 - 03.12.2007
p.o. gen. bryg. Zbigniew Woźniak
03.12.2007 - 20.02.2008
20.02.2008 - 03.02.2012
od 03.02.2012
Chętnie bym widział tych prokuratorów, kruszejących w miejsce powieszonych do skruszenia bażantów lub innego łownego ptactwa.
Wojskowe Sądy Rejonowe (WSR) - sądy utworzone na podstawie Dekretu PKWN z 23 września 1944 r. oraz rozkazu organizacyjnego nr 023/org Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego i Ministra Obrony Narodowej marsz. Michała Żymierskiego z 20 stycznia 1946 r. (podpisali go też zastępca naczelnego dowódcy gen. Marian Spychalski oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Władysław Korczyc).
Powołano 14 rejonowych prokuratur i sądów wojskowych w: Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Kielcach (początkowo z siedzibą w Radomiu), Krakowie, Koszalinie (z siedzibą w Szczecinie; przekształcony w maju 1946 r. w WSR w Szczecinie, w Koszalinie utworzono zaś wydział zamiejscowy tego sądu), Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Warszawie i Wrocławiu. W 1950 r., ze względu na zmiany w administracyjnym podziele kraju utworzono trzy dodatkowe WSR: w Opolu, Zielonej Górze i ponownie Koszalinie.
Część historyków prawa uważa, że Wojskowe Sądy Rejonowe powołane zostały de facto w sposób bezprawny, gdyż dekret „Prawo o ustroju sądów wojskowych” z 29 września 1936 r., na które powołano się tworząc WSR, przewidywał co prawda istnienie organów sądowniczych o takiej nazwie, lecz miały one zupełnie inny charakter i inne kompetencje.
WSR upoważnione zostały do rozpatrywania spraw karnych nie tylko przeciwko żołnierzom i funkcjonariuszom Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Wojsk Ochrony Pogranicza (od 1949) i funkcjonariuszom Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego czy Milicji Obywatelskiej, ale także osobom cywilnym oskarżonym o tzw. "zbrodnie stanu". Najczęściej byli to prawdziwi lub wyimaginowani przeciwnicy systemu komunistycznego, żołnierze różnych formacji polskiego podziemia niepodległościowego i partyzanci Ukraińskiej Powstańczej Armii. WSR uważane są z jeden z najbardziej represyjnych organów sądowniczych w stalinowskiej Polsce. Oskarżonym wymierzano niejednokrotnie na kary wieloletniego więzienia lub karę śmierci. Z dotychczasowych badań wynika, że WSR wydały ok. 3500 wyroków śmierci (ponad 1300 wykonano). Większość z nich zapadła z powodów politycznych.
Skazani na karę śmierci
  • WSR w Białymstoku 273 orzeczonych, 146 wykonanych (53,48%)
  • WSR w Bydgoszczy 127 orzeczonych, 38 wykonanych (29,92%)
  • WSR w Gdańsku 59 orzeczonych, 17 wykonanych (28,81%),
  • WSR w Katowicach 264 orzeczone, 154 wykonanych (58,33)

  • WSR w Kielcach 163 orzeczone, 47 wykonanych (28,83%)
  • WSR w Krakowie 392 orzeczone, 172 wykonanych (43,88%)
  • WSR w Koszalinie 7 orzeczonych, 2 wykonane (28,57%)
  • WSR w Lublinie 313 orzeczonych, 112 wykonanych (35,78%)
  • WSR w Łodzi 201 orzeczonych, 65 wykonanych (32,34%)
  • WSR w Olsztynie 66 orzeczonych, 10 wykonanych (15,5%)
  • WSR w Opolu 9 orzeczonych, 5 wykonanych (55,55%)
  • WSR w Poznaniu 189 orzeczonych, 76 wykonanych (40,21%)
  • WSR w Rzeszowie 122 orzeczonych, 20 wykonanych (16,39%)
  • WSR w Szczecinie 96 orzeczonych, 43 wykonanych (44,79%)

  • WSR w Warszawie 878 orzeczonych, 328 wykonanych (37,36%)

  • WSR we Wrocławiu 309 orzeczonych, 136 wykonanych (44,01 %)
  • WSR w Zielonej Górze 15 orzeczonych, 5 wykonanych (33,33%)
Pierwsi szefowie Wojskowych Sądów Rejonowych

  • W tym budynku znajdował się WSR w Szczecinie
 
  • WSR w Białymstoku - kpt. Włodzimierz Ostapowicz
  • WSR w Bydgoszczy - kpt. Stanisław Stasica
  • WSR w Gdańsku - płk Piotr Parzeniecki
  • WSR w Katowicach - mjr Stanisław Baraniuk
  • WSR w Kielcach - mjr Michał Kowalski
  • WSR w Krakowie - mjr Zbigniew Zawistowski
  • WSR w Lublinie - mjr Wacław Trzepiński
  • WSR w Łodzi - kpt. Mikołaj Nippe
  • WSR w Olsztynie - mjr Jan Krzechowiec
  • WSR w Poznaniu - mjr Władysław Garnowski
  • WSR w Rzeszowie - mjr Stanisław Mercik
  • WSR w Szczecinie - mjr Filip Feld
  • WSR w Warszawie - ppłk Beniamin Karpiński
  • WSR we Wrocławiu - mjr Bronisław Ochnio
Z dniem 5 sierpnia 1954 zostały rozwiązane sądy w Kielcach, Koszalinie i Rzeszowie, natomiast reszta z dniem 31 sierpnia 1955.
WSR w Koszalinie przekształcono w Wydział Zamiejscowy WSR w Szczecinie.

Od kilku lat Instytut Pamięci Narodowej publikuje wykazy osób skazanych przez WSR na karę śmierci z powodów politycznych:
  • T. Bereza, P. Chmielowiec, Skazani na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie w latach 1946–1954, Rzeszów 2004.
  • T. Kurpierz, Skazani na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach 1946–1955, Katowice 2004.
  • F. Musiał, Skazani na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie 1946-1955, Kraków 2005.
  • K. Szwagrzyk, Skazani na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy we Wrocławiu 1946–1955, Wrocław 2002.
  • J. Żelazko, „Ludowa” sprawiedliwość. Skazani przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Łodzi (1946–1955), Łódź 2007

Ci co na rozkaz zbrojnej zorganizowanej bandy WRON oskarżali i skazywali, a później na taki sam rozkaz ułaskawiali, darowali, zwalniali i uchylali wcześniejsze swoje lub swoich kolegów wyroki.

Ci sami dziś sprawują prawną ochronę nad swoimi szefami i samymi sobą w rzekomo niepodległej, suwerennej i wolnej rzekomo Polsce zwanej III RP emanacją II PRL, tak lojalnie, że jeden włos nie spadł z winy ślepej i głuchej niezależnej od sumienie i rozumu bolszewickiej odmiany czerwonej Temidy.
Akta IPN nie obejmują wszystkich oprawców w togach z okresu stanu wojennego, bo sam stwierdziłem brak aż 3 sędziów Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku oraz 3 prokuratorów z Prokuratury Wojewódzkiej w Gdańsku z jednej z moich spraw prowadzonej w trybie doraźnym.
Podobnie jest w aktach brak dwóch SB-ków z Gdańska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.